Re: Byłem niegrzeczny i popsułem system... :)

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Wed 30 Nov 2011 - 12:42:12 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4ed6169e@news.home.net.pl>

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun@wykasuj.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jb4rm3$i82$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-30 01:04, Remek pisze:
>> Użytkownik "Araneus Diadematus" napisał:
>>
>>> To się zrobiło ok. 100 GB wolnego
>>
>> 100 GB wolnego po porządkach? To jak duża jest partycja systemowa? Kto
>> trzyma
>> dane na partycji systemowej? Wróżę rychło kolejbe kłopoty.

Zasadniczo, na system zamierzam przeznaczyć osobny dysk, nawet duży, ale
osobny. Niestety, nawalił sprzedawca z Allegro, więc trzeba było inaczej.
Kłopoty - Conajwyżej, jak mi się palec omsknął na F8 i odruchowo
zatwierdziłem, albo zdjąłem nie tę partycję. Przez ostatnie kilka lat nic
się złego nie stało. Po prostu uważam i nie pakuję do kompa byle czego
(zdarzało mi się objechać kumpla chcącego zainstalowac mi coś (play
internet), żeby tego nie robił bez wsparcia antywirusa, miałem inny kompek
do takich rzeczy), nie łażę po stronach z gołymi pipami, nie klikam na linki
w nieznajomych mailach typu "zobacz moją cipę", albo "moje fotki z wakacji",
czy "kup tani zegarek/dyplom/viagrę/etc". Jeśli, to obstawiam sie
zabezpieczeniami i ściśle kontroluję, co w tym czasie robi komputer.
Antywirus i FW głównie po to, aby maszyna nie zaszła za daleko, gdyby jednak
palec mi się omsknął i na spamie kliknąłbym "uruchom", zamiast "skasuj".
Poza tym - jeśli rozdzielam dane na kilka partycji, czy innych osobnych
jednostek, to nie dlatego, że taka moda, tylko z potrzeby, konieczności. Aby
właśnie, w razie draki ocalały, po drugie, by nie przeszkadzały w codziennej
pracy (jak jest ich dużo, to przy robieniu porzadków znakonicie przedłużają
czas ich robienia). Przewalam na inną partycję, ściskam do oporu (na jednek
mam 500 kB wolnego) wyrzucam na koniec wolnego obszaru. Zabieram literkę,
montuję do struktury katalogu (montowana partycja/volumin nie musi być
NTFS), done. Jak chcę, mogę nałożyć na volumin restrykcje zapisu... ale tu
już NTFS jest niezbędny.

>
> Jak można zmusić aplikacje, by nie trzymały danych w katalogu AppData?
> Temu folderowi nie da się zmienić lokalizacji (przynajmniej ja nie umiem).

Nie mam takiego katalogu w XP.
Poza tym - na razie nie mam potrzeby przemieszczania składników systemu
gdziekolwiek poza oryginalne położenie. Jakoś przez hmm... 15 prawie lat nie
miałem z tego powodu kłopotów, że siedziały tam, gdzie je oryginalnie
przewidziano.
Oczywiście, robiłem eksperymenty z przemieszczaniem, ale wywalanie części
systemu na inną partycję na tym samym dysku (chyba, że SSD, ale one są
potwornie drogie), to właśnie, fundowanie sobie kłopotów z wydajnością,
buforowanie dysku wszystkiego nie załatwi. Jeśli, to na osobny dysk, rdzeń
systemu na jednym, reszta na drugim. Tylko odpowiedzieć sobie - po co? Kogo
wirus trafi, i tak będzie musiał się z tym wozić, kogo nie trafi awaria -
zmarnuje tylko energię. To trochę jak rzeźbienie w parametrach TCP/IP, MTU,
aby szybciej szło... Guano prawda, przesiedziałem kiedyś cały wieczór,
świadomie eksperymentując i stwierdziłem, że bezapelacyjnie najlepsze są
ustawienia... Tak, domyślnie oferowane przez system, nie ruszane. Może
kiedyś to miało uzasadnienie, dzisiaj absolutnie żadnego. Dlatego nie ruszam
niczego, jeśli nie trzeba, jeśli chodzi i nie wywala się. Uważam po prostu.

-- 
Alanné mba yi woma... wé :) (...)
Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
We ya senga wé, Has wéhé... :))
(C) Wes Madiko - Alane
Received on Wed Nov 30 12:45:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Nov 2011 - 13:42:01 MET