Re: SSD - jaki windows?

Autor: Radosław Sokół <rsokol_at_magsoft.com.pl>
Data: Sat 05 Nov 2011 - 11:07:33 MET
Message-ID: <2011110510073600@grush.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 05.11.2011 10:07, Latet pisze:
>> To teraz napisz jeszcze o ile krócej trwa:
>> - napisanie odpowiedzi na biznesowego maila
>
> Rozumując w taki sposób, to można śmiało wysnuć taką np. tezę:
>
> "Wspaniałe jest to, że mój komp strasznie muli, bo zanim te wszystki programy się pootwierają, to mam czas, aby spokojnie przemyśleć treść biznesowego maila, którego mam napisać. Gdyby komp działał
> szybciej - pisałbym szybciej niż myślę i jeszcze bym jakieś głupoty napisał".
> :-)

Mylisz się i chyba sam wiesz dlaczego.

Ja nie piszę o tym, czy coś trzeba przemyśleć dłużej, czy nie.
Ja piszę o *produktywności*. Na produktywność składa się wie-
le czynników, ale generalnie można rozbić ją na czas urucha-
miania narzędzia i szybkość działania narzędzia (jest to du-
że uproszczenie, ale na potrzeby tej dyskusji powinno wystar-
czyć).

Jeżeli narzędzie działa wolno ("strasznie muli"), to produk-
tywność diametralnie spada. Wystarczy przypomnieć sobie pracę
na wolnym komputerze albo z wolnym oprogramowaniem (czasem
mnie tak trafia w czasie pracy z OpenOffice/LibreOffice -- i
tu żaden SSD nie pomoże). Ale dopóki narzędzie działa wystar-
czająco szybko, różnice między 0.1 s a 0.01 s są trudne do
wychwycenia (zresztą obowiązuje wprowadzona jeszcze w latach
80-tych zasada, że operacje trwające do 100 ms są dla czło-
wieka natychmiastowe).

Czas uruchamiania nie ma na produktywność większego wpływu
poza przypadkami wymagającymi ciągłego włączania i wyłącza-
nia narzędzia (co się zdarza, ale rzadko).

PS. Na moją produktywność najbardziej wpływa negatywnie nie
     mityczna "powolność" HDD, ale spowolnienie wynikające
     z działania maszyny wirtualnej z Windows obsługującej
     SMP pod kontrolą VirtualBoxa (nie wiem, czemu od dawna
     nie są w stanie tego naprawić) oraz straszne problemy
     z wydajnością Visual Studio w czasie pracy z projektami
     znajdującymi się na dyskach sieciowych. Na te dwa prob-
     lemy żadne SSD nie pomoże.

PS.2. W wielu przypadkach równie duży zysk wydajności osią-
       ga się dokładając RAMu (co jest tańsze nawet) lub
       zmieniając oprogramowanie. Na przykład u mnie szybki
       start systemu zapewnia nie SSD, ale... Ubuntu Linux :)

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../
Received on Sat Nov 5 11:15:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Nov 2011 - 11:42:01 MET