Re: Windows 7 Starter.

Dnia Fri, 29 Jul 2011 18:55:46 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):

> Dnia Fri, 29 Jul 2011 18:32:50 +0200, Jacek napisał(a):
>
>> Dnia Fri, 29 Jul 2011 16:51:47 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):
>>
>>> Dnia Fri, 29 Jul 2011 16:17:16 +0200, Jacek napisał(a):
>>>
>>>>> Punkt pierwszy - zgłaszasz się z tym problemem do tego, kto Ci sprzedał
>>>>> komputer z preinstalowanym systemem. Czyli albo sklep, albo producent
>>>>> komputera.
>>>>>
>>>>> Co innego, gdy system kupiłeś sobie osobno od Microsoftu. Ale wtedy przecież
>>>>> płytkę instalacyjną masz, czyż nie?
>>>>
>>>> Przemek, zglasza sie do Ciebie klient, ktorego spotkalo to, co opisalem.
>>>> Jest juz po gwarancji, a Ty chcesz wykonac usluge naprawy komputera -
>>>> reinstalacji systemu. Oczywiscie jest nalepiony klucz.
>>>>
>>>> Co robisz?
>>>
>>> Kasuję klienta również za zamówienie nośnika do Windows 7 Starter z
>>> Microsoftu.
>>
>> A ja nie kasuje klienta za cos, za co juz zaplacil. Placi tylko za moja
>> prace. I tak jest uczciwie.
>
> 1. Ja go kasuję za naprawę dokonywaną poza gwarancją.
Ja rowniez.

> 2. Ja go nie kasuję za nową licencję Windows 7 Starter, ale za nośnik,
> którego kopii w swej niefrasobliwości sobie nie zrobił.
Nie kasuje za nosnik, bo go mu nie daje.

> Że producent laptopa
> / Microsoft wyceni przesłanie takowego na milion kosmodolców - owszem, można
> się zżymać, że przeginają z ceną. Jednak - to nie ja te zasady ustalam, nie
> mam zamiaru dokładać do interesu i nie moją winą jest, że użytkownik będzie
> musiał zapłacić za swoje błędy.

Dobra. Widze, ze nie ma sensu mowic o tym, ze raz zaplacony towar moze byc
kupowany wiele razy (wedlug Was).
Dziwne, ze MS Office jest sprzedawany na innych zasadach...
A wedlug mnie licencja, to licencja, a instalka, to instalka.
Received on Fri Jul 29 19:10:02 2011