Re: czy taki win xp jest legalny ?

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Michal Biek"
>> Bzdura. Po prostu KC obejmuje pewien aspekt ogólny zobowiązań umownych,
>> a PA zajmuje się szczegółami. Nie oznacza to w żaden sposób, że
>> magicznie PA traci moc, bo KC jest "ważniejszy".
>A to pisze, że PA traci moc? Tworzysz mity i dlatego się mylisz.

Owszem, ty pisałeś, że przepisy KC mają pierwszeństwo przed zapisami
Ustawy o PAiPP.

>>>>> vel nielegalność alias nieoryginalność m.in XP OEM.
>>>> Oczywiście. Bo przecież jeśli sprzedaję XP OEM, które dwa dni wcześniej
>>>> kupiłem w sklepie, to już nie jest to samo XP OEM, tylko jest
>>>> "nieoryginalne".
>>> :-) Jest oryginalne-legalne, pod warunkiem stosowania się przy
>>> użytkowaniu do licencji oraz posiadania stosownych cech (naklejka,
>>> nośnik, itd.)
>> "Oryginalny", to coś zupełnie innego niż "legalny", a to z kolei
>> zupełnie coś innego niż "stosowany zgodnie z umową". To są różne
>> pojęcia!
>Heh, ad rem! "nieoryginalny" znaczy sfałszowany.

Nie. Np. kopia zapasowa jest "nieoryginalna", ale nie jest sfałszowana.

>>> Ja w odróżnieniu od Ciebie znam i pamiętam sytuację, kiedy sklep
>>> komputerowy/ sprzedawca w robił w bambuko.
>> Skąd wiesz, że ja nie znam takich sytuacji? Znowu wysnuwasz jakieś
>> nieuprawnione wnioski.
>Aha.... Twoja reakcja na tego typu zapytania wskazuje, że nie znasz.

Kolejne wnioski z czapki.

>Proste jak ogonek piggy :-)
>BTW nie wiem po co te sugestie o nieuprawnionych wnioskach?
>Wniosek może być prawdziwy albo fałszywy.

Poczytaj sobie o implikacji. Z fałszywych przesłanek możesz sobie
wywodzić cokolwiek. Co nie zmienia faktu, że takie wnioski mają zerową
wartość poznawczą.

>>> Nie zgadzam się z Twoimi wywodami dot. art.51, bo "przeniosłeś"
>>> dyskusję na boczny tor, który donikąd nas nie prowadzi.
>> "Nie zgadzam się z tym, że Ziemia jest okrągła, bo to nie jest tematem
>> dyskusji". Trochę to nielogiczne, nie sądzisz?
>Nie. Twierdzisz, że nagle Ziemia stała się nieokrągła (chociaż wyraźnie
>widać, że pozostała okrągła).

Powiedziałbym, że to wy raczej upieracie się, że jest płaska, bo w
waszym bezpośrednim otoczeniu to tak z grubsza wygląda. Ale nie
ciągnijmy tej analogii, bo ona, jak wszystkie, ma swoje granice.

>Tylko dlatego, że tego rodzaju spór(temat) jest czysto filozoficzny, bo to
>jakby dyskutować co było pierwsze: kura, czy jajko?

Nie. To jest spór o to, co jest zgodne z prawem, a co nie, jakbyś nie
zauważył.

>M$ dawno już wypracował w praktyce sposoby zwalczania nielegalnego
>wykorzystania programów, w tym XP.

Przede wszystkim, wypracował doskonałe sposobu siania FUD-u.

>BTW kto przy zdrowych zmysłach, będzie miał jakieś zmartwienie (wizje) i
>dyskutował(tu i tam ;-), czy będą problemy z oryginalnym, legalnym,
>niepirackim XP, kupionym z 2-iej ręki.

I to właśnie powoduje, że sytuacja jest, jaka jest. Z lat
osiemdziesiątych i sytuacji "co to są prawa autorskie?" przeszliśmy do
sytuacji "wydaje nam się, że nic nie wolno (m.in. dzięki wspaniałej
dezinformacyjnej polityce organizacji pokroju BSA, czy ZAiKS), ale
i tak połowa społeczeństwa to ignoruje". Zupełnie ominąwszy "wiemy o co
w tym wszystkim chodzi".

-- 
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ 
.\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. 
\.http://epsilon.eu.org/\.\ 
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.