Re: SIWZ: jak krótko opisaćWindows XP pro

W dniu 15.09.2010 09:45, Mariusz Kruk pisze:
> Mówiąc brutalnie - jak nie potrafisz sprecyzować co Ci potrzebne, to już
> Twoja wina.

Przepraszam bardzo, ja potrafię sprecyzować dokładnie czego
chcę. Chcę np. serwera HP o odpowiednim oznaczeniu modelu.
Problem w tym, że w SIWZie z konieczności trzeba *niedokład-
nie* sprecyzować, czego się chce!

I co gorsza, trzeba zakładać, że oferenci to oszuści, którzy
chcą sprzedać składaka z najtańszych części w cenie firmowe-
go serwera. A ja niestety nie lubię czynić takich założeń.

> Może i to też po części jest prawdą, ale główny powód jest taki, że
> żadna duża organizacja nie ufa do końca swoim pracownikom. A pracownicy

Obawiam się, że w razie otrzymania rzęchów z przetargu osoba,
która nadzorowała przetarg też może mieć problemy. Zatem nie
do końca zgodzę się z teorią o oddalaniu odpowiedzialności.

> Którzy, dla pewności sprawdzą co jest konkurencyjnego na rynku.

Oczywiście, ale lepiej jest porównać co jest na rynku i wy-
brać to, co najlepiej spełnia nie tylko twarde kryteria da-
nego zakupu, ale też nasuwające się podczas oglądania ofert
inne uwagi, niż spisać te twarde kryteria i potem dostać coś,
co je spełnia, ale jest niezgodne ze zdrowym rozsądkiem.

> Sam sobie przeczysz. Z jednej strony piszesz, że jest awaria,
> a z drugiej, że niemożliwe jest jej zdiagnozowanie.

Bo czy dla Ciebie jest możliwe zdiagnozowanie tego, że raz
na miesiąc komputer przestaje "widzieć" urządzenia USB aż do
momentu ich ponownego podłączenia? Dzieje się to na wszystkich
50 identycznych maszynach. Jak mam to udowodnić serwisowi,
żeby w ramach gwarancji coś z tym zrobił?

> Niestety, sprzęt komputerowy tak ma, że potrafi wyczyniać różne cuda
> (a jak do tego dodasz jeszcze siupy z driverami to masz cyrk na
> kółkach). I tego nie przeskoczysz niezależnie od tego, co kupujesz.

Oj, chyba nie widziałeś różnicy między na przykład serwerem
HP, Dell czy Sun a serwerem poskładanym z obudowy rackowej
ATX, płyty Intela, kart sieciowych MADE IN CHINA i innych
dupereli z najniższej półki, bez dokładnych testów zgodności.
Tak można sądzić po tym, co piszesz :)

> Masz dziwnych dostawców. My dostajemy naprawdę niezłe ceny.

Cóż, może PolSl zasłużyła sobie na opinię instytucji, która
bierze wszystko jak leci po dowolnych cenach. Ale nie wiem,
jak z tym walczyć, skoro w komisji przetargowej mogę tylko
obserwować i sugerować, a nie wybierać. Zostaje mi tylko
tworzyć coraz dłuższe SIWZy, aż po uwzględnianie koloru
śrubek, z którym tak kiedyś walczył Dorn...

(http://www.grush.one.pl/article.php?id=dorn)

> Nie twierdzę, że PZP jest idealne, ale rozumiem jego cel. [...]

Ale ten szczytny cel, niestety, rozmija się z praktyką.

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że zamiast skupiać się
na tym, co i za ile warto kupić, instytucja traci czas na
stworzenie takiego SIWZa, by się nie dało go obejść, a
oferent na takie wyszukanie części, by zamiast prostego
pośrednictwa w sprzedaży, powiedzmy, serwera Sun z marżą
czyniącą całość nieopłacalną, sprzedać z dwukrotnym prze-
biciem serwerek poskładany z części.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../