Re: Blokada GG

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.usunto.pl>
Data: Mon 13 Sep 2010 - 16:54:32 MET DST
Message-ID: <yvlgumka1dc9.n9lv7cjbh0hx$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Mon, 13 Sep 2010 16:33:22 +0200, Bucki Jan napisał(a):

>>
>> "Szybko to wykonałem podczas nieobecności mojej 13-latki. Mam nadzieję, że
>> jak wróci, to tego nie "złamie"."
>
> Oj, masz ptasi móżdżek ;-)

Być może, ale go bez oporów używam.

> Owszem powiedziałem córce, że jej zablokuje i o tym fakcie ją poinformowałem
> po powrocie do domu, a że to zrobiłem to podczas jej nieobecności to
> zrozumiałe.
> Przecież nie powiem, choć córeńko, tatuś Ci pokaże jak to się blokuje -
> śmiech na sali.

Dziwne bardzo, że musiałeś wyczekiwać na moment kiedy jej nie będzie. A
wydawałoby się, że wystarczyłoby ją wyprosić do drugiego pokoju. No chyba,
że nawet do tego bez sprzętowych blokad nie możesz jej zmusić.

>>> Wiem, że każdy sposób (blokady/zakazu) jest zły, ale pierwsze kroki
>>> trzeba postawić.
>>>
>>
>> Twoja sprawa, twoje dziecko.
>> Nawiasem mówiąc, może byś tak zaczął od nauki poprawnego cytowania?
>
> Nauczyciel się znalazł z b.ł., pozwól, że ja będę decydował co mam cytować,
> a Tobie figa do tego.,

Nie, nie pozwalam. W usenecie obowiÄ…zuje netetykieta i masz psi obowiÄ…zek
się znią zapoznać i się do niej stosować. Jak nie będziesz, to zwiedzisz
Killfile. Proste jak budowa cepa.

-- 
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."
Received on Mon Sep 13 16:55:02 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Sep 2010 - 17:42:02 MET DST