Re: win2ksp4 instalacja na dysku większym niż 128GB

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Thu 08 Jul 2010 - 00:08:33 MET DST
Message-ID: <kqxso6d7hcmc$.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Tue, 6 Jul 2010 23:30:21 +0200, pilon napisał(a):

> "Michal Kawecki" news:uyuol3mndb2n.dlg@kwinto.prv
>
>> Przed reinstalacją systemu możesz zrobić kopię MBR lub po prostu spisać
>> na karteczkę aktualne wpisy w tabeli partycji. Potem usuwasz z tej
>> tabeli wpis dotyczący partycji rozszerzonej. Po reinstalacji przywracasz
>> kopię MBR lub tylko usunięty wpis i wszystko wraca do sytuacji
>> pierwotnej. Kopię MBR jak i edycję tabeli partycji przeprowadzisz przy
>> pomocy BootIt.
>
> Usunięcie wpisu o MBR jest równoważne z tym, że instalka twierdzi że reszta
> dysku jest nieprzydzielona (teoretycznie pusta, mimo że dane dalej będa
> spoczywać tam) i będzie widoczna tylko pierwsza partycja < = 128GB?

Tak.

> Rozumiem, że wtedy dane tamtej drugiej partycji nie będą tknięte?

Oczywiście.

> Próbowałem ukryć partycję w BootIt ale to nic nie dawało - coś na wzór
> ukrytych partycji np. w laptopach do odtworzenia dziewiczego systemu.

Standardowe ukrywanie partycji polega na zmianie ID partycji z 0x07 na
0x17 (hidden NTFS), jednakże nie zawsze daje pożądany efekt. Natomiast
usunięcie wpisu z tabeli partycji będzie stuprocentowo skuteczne. Bootit
pozwala na oba sposoby ukrywania partycji - ten drugi jest dostępny
dopiero gdy zgodzimy się na obsługę więcej niż 4 partycji podstawowych.
Wówczas program tworzy sobie drugą, znacznie większą od standardowej
tabelę partycji, i przenosi do niej te wpisy, których nie chcemy
"pokazywać" systemowi.
 
>> A tak na marginesie - nie zakładaj więcej partycji rozszerzonej i dysku
>> logicznego na niej. Bezpieczniej będzie założyć drugą partycję
>> podstawową.
>
> Partycje zakładasz też za pomocą BootIt?

Oczywiście.

> Zastanawia mnie czemu BootIt nie umie formatować partycji NTFS?

Autor wychodzi z założenia, że system posiada do tego najlepsze,
najbardziej zgodne z jego wymogami narzędzia. I ma rację.

> W czym potem
> to formatować

Struktury NTFS najlepiej zakładać systemowym narzędziem, gdyż zapewnia
to z reguły najlepszą wydajność systemu plików. Na przykład w Viście i
wyższych systemach pozostawiany jest odpowiedni offset między początkiem
partycji a początkiem systemu plików, pliki MFT są ZTCP umieszczane w
miejscu optymalnym i jest odpowiednio dobierana wielkość ciągłego
obszaru zarezerwowanego pod ich wzrost w przyszłości. XP jeszcze tego
nie umiał i dlatego nie powinno się zakładać partycji pod Vistę
narzędziami stworzonymi w epoce XP.

> (nie chcę windowsowskiego bo śmieci zostawia na partycji
> więcej niż utworzenie od razu obu z poziomu płytki Seagate).

Nie wiem o jakich śmieciach piszesz - po formacie partycja jest
dziewiczo czysta.

> Gdyby umiał to bym przesiadł się na niego w pełni zamiast tego Seagate, bo
> ten drugi nie umie dodać kolejnej partycji gdy już pierwsza została
> utworzona, chce wszystko usuwać i dopiero od zera wszystko tworzyć co bywa
> wkurzające.
> Te windows-owskie zakładania mnie coś nie biorą, bo po takich operacjach tak
> założone partycje z poziomu windowsa miały więcej zajęte obszaru na swoje
> dane.

? Jeżeli masz na myśli różną wielkość MFT, to cóż, to nie jest obszar
śmieciowy tylko wykorzystywany także do zapisywania małych plików, tj. o
wielkości < 1,5 kB. Umieszczanie ich bezpośrednio w MFT zapewnia
błyskawiczny do nich dostęp. Obszar MFT i tak jest automatycznie
rozszerzany przez system w miarę zajmowania w nim wolnego miejsca, tak
więc po pewnym czasie partycja założona przez Seagate będzie tak samo
"zajęta", jak ta założona przez Windows. Różnica może tkwić w tym, że
raz założony MFT o odpowiedniej wielkości będzie bardzo długo
utrzymywany w jednym kawałku, natomiast operacja jego rozszerzenia może
spowodować, że zostanie on ostatecznie utworzony w kilku kawałkach, co
zmniejszy wydajność.

> Dotychczas zakładałem podstawową partycję za pomocą płytki bootowalnej
> Seagate (te nowsze edycje coś się wieszają - coraz bardziej spuchnięte a
> coraz gorsze) a potem dokładałem z windowsa też programem od Seagate druga
> partycję na nieprzydzielonym dotychczas obszarze.
> Czyli po instalacji mam odtworzyć wpisy do drugiej partycji w BootIt?

Tak.

> Czy jest jakaś różnica jak daje się "No" przy pytaniu czy instalować program
> na dysku? Jak się odpali kompa z płytki. Zakładam, że przy "No" program
> siedzi w Ram-ie. Co daje instalacja BootIt na dysku?

Daje możliwość korzystania z niedostępnej w inny sposób funkcji
bootmanagera. Ale ma to jedną wadę - program używany bez licencji po 30
dniach zacznie coraz bardziej wydłużać czas do uruchomienia systemu.

-- 
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Thu Jul 8 00:15:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Jul 2010 - 00:42:00 MET DST