Re: Katalog ukryty/na hasło

Andrzej Libiszewski pisze:
>> No i to jest złe. A nie sama idea autoruna.
> Dowolna idea może być sknocona wykonawstwem.

Owszem. I należy naprawić wg mojego algorytmu.

>> możliwe, że dla ciebie słownictwo ,,zajebiście'', które ci wytknąłem,
>> lubo też ,,z dupy'', którego użyłeś w poprzednim wystąpieniu jest
>> naturalne....
> Przede wszystkim nie jest przekleństwem. Może być co najwyżej wulgaryzmem,

Ale to to samo...

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przekle%F1stwo
1. «wulgarne lub obelżywe słowo używane w celu wyrażenia złego stosunku
do kogoś lub czegoś»

>>>> Rozumiem, że piszesz o rozwiązaniu typu: Przychodzę, podpinam laptopa w
>>>> sieć, wkładam płytkę z aktualizacją, robię jakieś _proste_ czary mary i
>>>> program się instaluje na 3 kompach w tej sieci. I całość zabiera mniej
>>>> niż 3 razy włożenie płytki do tych 3 kompów.
>>> A skąd ta płytka z aktualizacją? Sama się zrobi?
>> Np. przyjeĹźdĹźa od producenta.
> Producent nie ma serwera z aktualizacjami? Może czas, żeby miał?

I co, ja mam go mu postawić kolego teoretyk?

>>>> JeĹźeli tak, to faktycznie:
>>>> a) nie znam takiego rozwiązania
>>>> b) nie umiem sobie go wyobrazić, ale pewnie jestem ograniczony
>>>> Pomijam już aspekt wdrożenia takiego rozwiązania, co może być
>>>> szczególnie utrudnione tam, gdzie nie ma się nawet jak wpiąć z laptopem.
>>> OMG... dobrze, że jest gdzie płytkę włożyć w ogóle ;)
>> Owszem. Czasami nie ma gdzie, jak płytka przyjedzie DVD. Napędy DVD to
>> ostatnie 5 lat tak naprawdę, więc w wielu kompach jeszcze spotyka się
>> CD. Nie bez powodu pisałem o ,,coraz modniejszych DVD'', co raczyłeś
>> wyśmiać w wyniku swojej nieznajomości realiów[1].
> Karty ethernetowej pewnie też nie mają?

Mają. No i?

>> [1] ATPO: Realia te zauwaĹźa nawet nowoczesny Canonical, ktĂłry do dzisiaj
>> trzyma się kurczowo płytek CD (i kombinuje z usuwaniem GIMP-a) zamiast
>> przejść na DVD. Ich pewnie też wyśmiejesz.
> Dlaczego, skoro polegają głównie na dystrybucji pakietów przez sieć, płytę
> CD traktując wyłącznie jako podstawowe medium z instalatorem? Przecież
> nawet polskich pakietów językowych tradycyjnie nie ma na płycie, są
> pobierane przez internet w trakcie instalacji...

No właśnie.

>> I do każdych 3 kompów mam zaproponować postawienie dodatkowego serwera
>> VPN?
> Pisałem o EWENTUALNYM użyciu VPN.

No i teraz zmieniasz decyzję?

>> Pomijam, że słabo widzę działanie VNC na typowych łączach
> Działa sprawnie nawet na bezprzewodowym Orange. Sprawdź.

No właśnie średnio sprawdzę, bo nie mam infrastruktury do VPNa. Muszę
podłubać w tym kiedyś, ale czasu nie staje. Na razie proste użycie VNC
odpada z powodu prywatnych IP.

>> , to co,
>> będę stawiał masowo serwery, żeby nie musieć wkładać płytki raz na
>> kwartał do 3 kompów, a jedynie do serwera? Przecie to, co piszesz się
>> nadaje do sekcji Humor.
> Owszem, bo najwyraźniej nie bardzo zrozumiałeś o co mi chodziło. Ten
> "serwer" może być w przypadku paru komputerków nawet udostępnionym
> katalogiem na jednym z nich. Taką aktualizację możesz tam nawet z domu
> wgrać i resztę stacji zaktualizować zdalnie, bez biegania z płytką.

O ile miałbym infrastrukturę zdalnego dostępu. Niestety nie mam.
Wszystkie znane mi rozwiązania są drogie niestety.

>> COIG jakieś profesjonalne badziewie za kupę kasy wykupił właśnie, żeby
>> móc ewentualnie coś zdalnie grzebać po szpitalach, a i tak jeżdżą
>> aktualizować soft ręcznie, bo to ledwie działa.
> No paczpan, a VNC za darmo jest i działa.

Po pierwsze nie działa na prywatnych IP, trzeba to składać z VPN.

Po drugie w LAN mi się strasznie mulił i VNC ma opinię ślimaka, więc coś
słabo wierzę w Twoje opowieści o tym, że działa na GPRSie.

-- 
Przemysław Adam Śmiejek