Witam
Mam poważny problem z komputerem. System zawiesza się sam z siebie lub
podczas korzystania z jakiejkolwiek aplikacji. Trochę szczegółów.
Konfiguracja.
Toshiba Satellite A200-201.
Dysk SATA - 2 partycje (C system, D dane).
Pamięć 2GB, w 2 kościach po 1 GB każda.
System Windows XP Home SP3 oryginalny, aktualny. AV: ESET NOD AV 4.0
oryginalny, aktualny.
Objawy.
Przedstawiona konfiguracja działa od prawie 4 lat, ostatnia reinstalacja
systemu ponad rok temu. Do czasu wystąpienia problemu system działał
bezproblemowo, zawsze bardzo stabilnie. W ubiegłym tygodniu ni z tego ni z
owego system zaczął się zawieszać. Pierwsze zawieszenie kompa z okazji
edycji dokumentu w oryginalnym Wordzie. Wygladało to tak, że podczas pracy
bez jakiegos uchwytnego przeze mnie powodu kursor systemowy wszedł w stan
"busy" i po chwili aplikacja przestała odpowiadać. Po kolejnych kilkunastu
sekundach system przestał odpowiadać i na koniec "zamarzł" (kursor sie nie
ruszał, nic nie dało sie zrobić). Zrobiłem twardy reset guzikiem zasilania.
Po kolejnym wystartowaniu systemu podczas próby pracy z kolejnymi
aplikacjami problem zaczął się powtarzać. Nie pojawiają się żadne
bluescreeny.
Skierowałem się do Podglądu zdarzeń żeby zobaczyć czy jest jakaś informacja
dotycząca awarii. Uzyskałem tylko te opisane jakieś kilka dni temu w tym
wątku: hchigh$6ob$1@nemesis.news.neostrada.pl
Z racji tego że system nie pozwalał mi poszukać rozwiązania problemu w
internecie (wieszała się przeglądarka) stwierdziłem, że sobie odpuszczę
naprawę problemu i przywrócę obraz dysku. Robię go co kilka dni programem
DriveImage XML (korzystając z VSS automatycznie za pomocą harmonogramu
zadań).
Miałem kilka obrazów, więc miałem w czym wybierac. Postanowiłem się cofnac o
kilka dni do momentu sprzed wystąpienia po raz pierwszy opisywanego
problemu. Po przywróceniu systemu okazało się, że problem występuje nadal.
Na dysku przechowywałem jeszcze obraz tuz po ostatniej reinstalacji, coś
około półtora roku temu. Przywróciłem, zacząłem uzupełniać system
(aktualizacje, programy) i po pewnym czsasie problem znów zaczął się
pojawiać. Dalsze próby odzyskiwania systemu z obrazów zarzuciłem,
postanowiłem sformatować C i postawić system całkowicie od nowa (partycja D
z racji danych na niej zgormadzonych nie była ruszana).
Po świeżej instalacji systemu przystąpiłem najpierw do aktualizacji.
Przeszła bezproblemowo. Potem tradycyjnie oprogramowanie: AV i cała inna
reszta software'u. I problem zaczął pojawiać się ponownie. Po raz kolejny
zajrzałem do Podglądu zdarzeń i wysypały się błędy SideBySide (poniżej).
Pojawiają się ciągle do teraz:
Typ zdarzenia: Błąd
Źródło zdarzenia: SideBySide
Kategoria zdarzenia: Brak
Identyfikator zdarzenia: 59
Data: 03.11.2009
Godzina: 08:33:38
Użytkownik: Brak
Komputer: SZYMEK-DOM
Opis:
Generate Activation Context nie powiodło się dla C:\Program Files\ESET\ESET
NOD32 Antivirus\MFC80U.DLL. Odpowiedni komunikat o błędzie: Operacja
ukończona pomyślnie.
.
Aby znaleźć więcej informacji, zobacz
http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi
technicznej.
-- Typ zdarzenia: Błąd Źródło zdarzenia: SideBySide Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 58 Data: 03.11.2009 Godzina: 08:33:38 Użytkownik: Brak Komputer: SZYMEK-DOM Opis: Błąd składniowy w pliku manifestu lub w pliku zasad "C:\Program Files\ESET\ESET NOD32 Antivirus\Microsoft.VC80.MFCLOC.MANIFEST" w wierszu 5. Aby znaleźć więcej informacji, zobacz http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi technicznej. -- Typ zdarzenia: Błąd Źródło zdarzenia: SideBySide Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 34 Data: 03.11.2009 Godzina: 08:33:38 Użytkownik: Brak Komputer: SZYMEK-DOM Opis: Tożsamość składnika znaleziona w manifeście nie odpowiada tożsamości składnika żądanego Aby znaleźć więcej informacji, zobacz http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi technicznej. Zastanawiając się nad przyczyną problemu i faktem ze pojawia sie on na starym systemie, na odzyskach z obrazów i po całkowitej reinstalce systemu postawiłem jednak na problem sprzętowy. Jak pisałem wcześniej mam 2 kości pamieci po 1GB każdy. Zapuściłem MemTest86+ z płyty bootowalnej. Okazało się ze jest masa błędów. Sprawdziłem każdą kość osobno MemTestem. Jedna z nich siała na czerwono błędami, druga przeszła całonocny test z zerową ilością błędów. Pomyślałem że tę dobrą zostawię w slocie i posprawdzam jak działa system na 1GB RAM. Wyjąłem "uszkodzoną" kość RAM i uruchomiłem system. Po pewnym czasie jednak problem ponownie się pojawił. Kilka moich obserwacji: a) w BIOS nic nie zmieniałem i ustawiałem - być może coś sie mogło samo tam zmienic? nie znam się b) system zawsze ładuje się bezproblemowo, nie zawiesił się nigdy przy uruchamianiu od momentu wystąpienia problemu c) wszystkie programy ruszające w autostarcie uruchamiają się prawidłowo (wszystkie działały wiele lat wcześniej i nie było żadnych problemów) d) zrobiłem CHKDSK /R - wolumin C nie zawiera błędów e) problem dotyczy pracy w obojętnie jakiej aplikacji (przegladarka, klient poczty, Skype, Office, iTunes - nie znalazłem żadnej reguły) f) zazwyczaj jest tak, że działa wszystko ok i w pewnym momencie zauważam, że włącza się kursor "zajęty", w tym momencie aplikacja w której działam przestaje odpowiadać. Przez chwilę mogę przenosić jej okno, działają menu, pokazują się etykietki w prawych górnych rogach - po chwili aplikacja przestaje całkowicie odpowiadać, ale zdarza się że system pod spadem jeszcze działa (start, pasek szybkiego uruchamiania, pulpit, ikonki) - jednak i te po chwili przestają odpowiadać, zdarza się coraz czesciej ze całkiem blokuje sie kursor i na tym się kończy życie systemu - reset z guzika zasilania i ponownie jw. po kilku minutach pracy g) praca dysku - zauważyłem pewną prawidłowość. normalnie dysk sobie cos tam skrobie nieregularnie na dysku. przed wystąpieniem powieszenia systemi i w pierwszych sekundach jego trwania dysk nie skrobie nieregularnie, ale wykonuje kilka małych skrobnięc w rówynych odstępach czasu. i potem albo znowu dziala jak zawsze albo gdy jz sie zawiesi wszystko - nie skrobie wogole h) podczas zawieszenia nie moge wywołać Menedzera zadań. i) SideBySide w błędach - google sugeruje uszkodzenie Visual C++ - zainstalowałem redystrybucyjny C++ 2008 SP1 - bez rezultatu (Side'ami sieje NOD32 od ESET) To narazie tyle. Ciagle walcze i jak cos zauważe to bede dopisywał. Nie wiem w sumie od czego zacząć, prosiłbym o jakiekolwiek propozycje. Co sprzętowego i czym mogłbym jeszcze sprawdzić. Czy może RAM czyms innym posprawdzać. Może dyski? Czy może jakiś błąd w kontrolerach dysków? Innych urządzeń w środku lapa? A może pad płyty głównej. Wszelkie sugestie mile widziane. -- pzdr, sz.Received on Tue Nov 3 12:35:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 03 Nov 2009 - 12:42:00 MET