Użytkownik "PureNick" <ibozaurCTRL+X@zax.pl> napisał w wiadomości
news:h9j1uo$8sc$1@inews.gazeta.pl...
(...)
> Dzięki, oczywiście połowy z twoich wywodów nie rozumiem,
Chętnie uzupełnię, wskaż, co jest niejasne, a naprowadzę.
> ale faktycznie chkdsk nie próbowałem, to znaczy pomyślałem że jeśli
> zrestartuję komputer to sam się sprawdzi, skoro jest taki dziwny błąd,
Nie ufaj nigdy komputerom. To zawsze są głupie i bezmyślne pudła.
> ale nic nie sprawdzał, więc jakoś zapomniałem o tej możliwości.
> Na pewno spróbuję chkdsk w poniedziałek, bo ostatnio "zarobiony byłem"
Pamiętaj o backupie, to może być uszkodzenie, które posypie kilka innych
(byc może ważnych) plików, w drobną kaszkę. No, nie powinno, ale lepiej
dmuchać na zimne.
> i jakoś się nie przykładałem do rozwiązania tej kwestii, ale
> faktycznie
> był jakiś komunikat, że "plik nie istnieje", tylko czy gdyby naprawdę
> nie istniał, to w ogóle bym go widział? Bo widzę zarówno w Explorerze,
Przynajmniej w FAT, widzenie, bądź nie, jakiegoś pliku nie zależy od
tego, czy on rzeczywiście istnieje, a od tego, czy istnieje i w jakim
jest stanie jego wpis.
> jak i we wszystkich commanderach, nawet pod DOSem.
Znakiem tego - widzą one wpis pliku. Objawy które podajesz, mogą
świadczyć o tym, że nastąpiło skrzyżowanie plików (w NTFS też się akurat
zdarza, jak i w każdym systemie... ale nie o tym teraz) i zwykle system
zapisze te pliki na boku w wyróżnionych podkatalogach, jednak spróbuj
backupu najważniejszych rzeczy. Mozesz wstępnie zapuścić chkdsk bez
naprawiania - jako argument podajesz mu jedynie literkę napędu, bez
opcji, przeleci i być może wyświetli, co ma nie-halo.
-- "E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!" (C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni; "Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.Received on Fri Sep 25 20:55:02 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Sep 2009 - 21:42:01 MET DST