Re: Win7 RTM, wolne kasowanie plików...

Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam@srakapraptaka_o2.pl.invalid>
napisał w wiadomości news:h8osre$16h$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Witam!
>
> Czy ktoś wie, czemu problem przeraźliwie wolnego kasowania plików
> wrócił do Windows 7 ?! Wiem, że istniał we wczesnej Viście, ale jakoś
> chyba w SP1 poprawili... jest na to jakiś mądry sposób aby kasowały
> się pliki trochę szybciej? Głównie te małe, duże jakoś idą....
>
> Tutaj po prostu dramat, katalog z kilkoma tysiącami plików kasuje się
> kilka-kilkanaście minut!!! dysk nie pracuje podczas kasowania, jedynie
> sam "proces" trwa długo czy to z samego Exploratora czy np. Total
> Commandera.
>
> Komputer pod WinXP chodził jak burza przy tych samych operacjach...

Tak na szybko, przerabiam ostatnio trochę podobny problem...
Chodzi w tle zewnętrzny... czy jakikolwiek, antywirus?
Spróbuj go na czas operacji wyłaczyć na moment i zobacz, czy coś się
zmieni.
U mnie - Avast, ustawiony (celowo) na szczegółowe "wiskanie" każdego
"macanego" pliku, gdy chcę z jednego katalogu PRZENIEŚĆ kiilkaset plików
z obrazami ISO płyt, lub innych dużych, to mogę sobie pójść, zaparzyć
kawe, wypić, umyć szklankę... i zaparzyc drugą, wypić, umyć szklankę...
200 plików potrafiło mi przerzucać nawet pół godziny (O co do Avasta nie
mam pretensji, skoro tak go ustawiłem, zresztą, małę pliki chodzą
szybciutko). Wyłączenie go na ten mment, zadanie (nie żądanie)
przerzucenia 200 obrazków ISO z jednego do drugiego katalogu - błysk
chwila moment i już, zrobione. Przy dużej ilości przerzutek wyłączam na
moment antywira, a potem włączam znowu. Pliki są znane, więc obcego syfu
nie złapię, nie macam w tym czasie plików z zewnątrz.
Sprawdź, czy dobrze sugeruję...

-- 
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.