Re: zmniejszenie WinSxS

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Wed 02 Sep 2009 - 23:50:04 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4a9ee88c$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2009090218544400@grush.one.pl...
> Koło z drewnianymi szprychami i stalową obręczą -=- Windows 2000
>
> Nie twierdzę, że *systemy operacyjne* są archaiczne. Twierdzę,
> że *jeden z nich*. Zamontuj teraz sobie do samochodu takie
> stare koło i zobacz, jak wygodnie i szybko się jeździ.

Jeżeli są 4 jednakowe, dobrze utrzymane, oraz wpasują się na
tarczę/bęben, to czemu nie?
BTW.
http://www.dziennik.pl/auto/article98231/600_koni_w_drewnianej_karoserii.html
:))
Mnie chodzi o to, aby jednak mierzyć siły na zamiary, nie zamiar podług
sił. A więc, najpierw potrzeba, czyli zamiar, a do niej system
operacyjny, czyli siła.
Ruzumiem, przetwarzanie bardzo dużej ilości danych, to z tym lepiej
radzą sobie nowsze systemy. Ale przeciętnemu Kowalskiemu, w domciu, do
poczty, newsów, WWW i GG, wystarczy spoko W2k. A nawet wcześniejszy. Nie
zmuszajmy Kowalskiego do kładzenia XP, czy Visty, bo ma dobry szybki
sprzęt, złożył sobie, bo komponenty w ostatnich latach bardzo potaniały,
a starszych w sklepie raczej nie kupi, chyba, że jakiegoś trupa w
komisie. Stanie się potrzeba, to Kowalski to założy, ten nowszy system.
Na razie na tego W2k i niech sobie ma.
Tak więc... drewniane koło wcale nie musi nie nadawać się do luksusowego
samochodu...

-- 
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.
Received on Wed Sep 2 23:55:06 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Sep 2009 - 00:42:01 MET DST