Re: Zdalny pulpit, ale nie przez sieć

Autor: artiun <artiun_at_spam.wp.pl>
Data: Fri 17 Jul 2009 - 14:44:46 MET DST
Message-ID: <h3phnj$t4j$1@node1.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

artiun pisze:
> Patryk Włos pisze:
>> Witam
>>
>> Stoją sobie 2 komputery z Windows 2003 - oba mają włączony zdalny
>> pulpit, na który można zalogować się z zewnątrz.
>>
>> Nagle jednak w jednym odcinamy sieć - tzn. ma dostęp wychodzący przez
>> jakieś dziwne łącze,
co to jest dziwne łącze
  ale nie można się do niego połączyć ani z
>> internetu, ani z sieci lokalnej.
z sieci nie
Ot po prostu można usiąść fizycznie
>> przy komputerze i wtedy ma się dostęp do sieci.
ok (odległość niewielka)
>>
>> Chciałbym wobec tego móc z tego drugiego zalogować się na ten pierwszy
>> - czyli najpierw z internetu
przecież nie ma połączenia (bez sieci nie będzie)
loguję się na ten drugi na normalny
>> zdalny pulpit, po czym... no właśnie. Nie mogę zalogować się przez
>> sieć lokalną, bo nie mam w ogóle dostępu.
czyli nie ma netu
>>
>> Zatem chciałbym móc logować się jakoś inaczej - nie wiem, przez kabel
>> szeregowy, równoległy, USB, cokolwiek.
bezpośrednie połączenie kablowe, nigdy nie próbowałem czy takie połączenie
może umożliwić logowanie? (NIE MAM POJĘCIA :))
>>
>> I tutaj pytanie - jak takie coś można zrealizować? Zarówno łączność
>> jako taką, jak i nasłuchiwanie zdalnego pulpitu? Względnie jakieś VNC,
>> czy inne wynalazki?
:)
>>
>>
> Da się, podłączenie kompów kablem równoległym. Na obu zainstalowany NTFS
> dla Windows z DOS'em/Linuxem. Dla ułatwienia NC (Norton Commander - for
> DOS :) ) Do tego stary jak świat komputerów programik - tylko, żebym ja
> pamiętał nazwę :) - mam LapLink
> Co ciekawe szukając tej nazwy znalazłem to:
> http://totalcmd.pl/opisy/11
>
> Powodzenia.
>

-- 
Artur
Received on Fri Jul 17 14:50:07 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Jul 2009 - 15:42:00 MET DST