Problemy z Avastem - walki cd.

Autor: Maciek <docktor_at_poczta.onet.pl>
Data: Tue 12 May 2009 - 23:24:46 MET DST
Message-ID: <4p4ey536eeq0$.1ww0dclapm992$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Jakby malo bylo 24-godzinnej walki z zawirusowanym(?) systemem, teraz Avast
daje popalic. Przestala sie uruchamiac ochrona rezydentna.

Wczesniej czyscilem system ComboFixem - wyczytalem, ze czesto wykancza on
Avasta. Zainstalowalem od nowa - nie pomoglo. Sciagnalem narzedzie do
usuwania Avasta, odpalilem w trybie awaryjnym, zainstalowalem od nowa
najnowsza wersje - nie pomoglo. Naprawa instalacji - nie pomogla.

Przy tym daje sie normalnie uruchomic skanowanie zwykle i przy bootowaniu.

Uruchomilem recznie plik ashDisp.exe, pokazala sie ikonka z "zakazem
wjazdu". Kliknalem ppm i wybralem uruchomienie ochrony dostepowej -
dostalem komunikat "AAVM subsystem detected a RPC error".

Dalsza lektura sieci naprowadzila mnie na rozwiazanie - reczne uruchomienie
odpowiednich uslug w aplecie Zarzadzanie komputerem. Udalo sie - uslugi
wystartowaly, ale przestawic uruchanamiania z recznego na automatyczne sie
nie dalo.

Zrestartowalem kompa - ochrona rezydentna uruchomila sie normalnie. Po
jakims czasie zrestartowalem ponownie i dupa. Znowu nie dziala, ale tym
razem uruchamianie reczne jest juz niemozliwe (odmowa wykonania uslugi).

Ktos pomoze?

System Win XP Home SP2 zaktualizowany, przeskanowany na 10-ta strone.
Instalacja swiezo po opcji naprawiania systemu. Avast 4.8 free.

Moze to dalej jakies robactwo...? Albo ja jakis gupi blad popelniam. Wiem,
ze sa inne antywirusy, ale skoro Avast daje takie zmiany, to chyba cos jest
nie tak.

-- 
pozdrawiam, 
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku 
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Received on Tue May 12 23:25:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 May 2009 - 23:42:00 MET DST