Re: czy w2k nie wystarczy?

Autor: Przemysław Rachwał <przemyslaw.rachwal_at_gmail.com>
Data: Tue 31 Mar 2009 - 20:11:08 MET DST
Message-ID: <gqtmc2$8j9$3@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

alojzy.zakalec@gmail.com wrote:
> On Mar 30, 7:50 pm, Przemysław Rachwał
>>> linux mi w większości wystarcza tylko czasem są programy które nie
>>> mają wersji podeń: jak np. do kosztorysowania (Rodos) albo np. Skype
>>> pod windę jest zawsze o kilka wydań do przodu w porównaniu z wesją
>>> linuksową :(
>> wine - wiekszość programów windowsowych pod tym działa w środowisku Linux
>
> Raz wypróbowałem wine i po tym jak mi się nic konkretnego nie udało
> uruchomic na dłużej niż 10 minut to odinstalowałem to.
> Czy byłbyś uprzejmy polecić jakieś zwięzłe kompedium w niecie jak
> efektywnie i niezawodnie wykorzystywać wine?
>
> Czy umożliwia on na np. uruchomienie Skype czyli, że zapewni dostęp do
> dźwięku (głośnik i mikrofon) oraz eth0 ?
>
>

starałem się wskazać tylko drogę ewakuacji jak ci nie pasuje twój system
, notabene z którego nie za bardzo chcesz korzystać bo nęci cię kolorowy
świat XP i Vista

W Linux-ach masz ładne gnome lub KDE w zalezności od wyboru a wine jest
tylko protezą, a jak to protezy nie do końca działa

więc jako świadomy user powiedz czego oczekujesz od swojego systemu:
błyskotek czy użyteczności?

I czy ja wyglądam na Linuxowego Guru? zapytaj na grupie Linuxowej -
będzie szybciej

-- 
Przemek
"Non sunt multiplicanda entia sine necessitate"
http://vbamania.blogspot.com
Received on Tue Mar 31 20:15:06 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 31 Mar 2009 - 20:42:02 MET DST