** michalek <m.michales@gmail.com> wrote:
> Mam do dyspozycji p?yt? z WinXP, kt?ra zosta?a przygotowana do instalacji
> "unattended" wraz z SP3 i wieloma ciekawymi modyfikacjami pulpitu, czcionek,
> poszerzonym zestawem driver'?w oraz pewnymi modyfikacjami w rejestrze (np.
> dezaktywacja niekoniecznych serwis?w)
Złe podejście. Powinieneś sobie rozróżnić:
- instalację nienadzorowaną - czyli podniesienie blachy do stanu, w którym jest
ona w stanie dołączyć się do systemu zarządzania systemami,
- działania poinstalacyjne - czyli tutaj pałeczkę przejmuje system zarządzania
systemami
Ustawienia pulpitu, fontów, wyłączenie serwisów to są zadania *poinstalacyjne*.
Obraz do instalacji nienadzorowanej powinien być utrzymywany przy minimalnej
koniecznej ilości zmian (bo te zmiany się stosunkowo ciężko wprowadza).
Ergo: za pomocą nLite możesz sobie przygotować taki bazowy nośnik instlacyjny z
rozszerzonym zestawem *kluczowych* (kontroler dysku, sieć) sterowników, po
instalacji nienadzorowanej system powinien się podnieść i podpiąć do systemu
zarządzania systemami (np. GPO, SCCM czy coś darmowego w rodzaju wpkg) i
dopiero *po* właściwej instalacji się ogarnąć dalej (zainstalować sobie
polityki ustawień powłoki, wymagane aplikacje, poprawki).
Moim zdaniem robiąc w ten sposób w jaki to opisuję oszczędzisz sobie wiele
roboty.
-- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kKReceived on Tue Mar 10 23:05:16 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 Mar 2009 - 23:42:00 MET