| Nie ma minusów, sam zawsze tak instaluję drukarki sieciowe i pewnie bym
| Ci w następnej kolejności też polecił ten sposób. Różnica - wydaje mi
| się - polega na tym, że drukarka zamapowana "poprzez port" sięga do
| drugiej maszyny przedstawiając się z poświadczeniami konta systemu, a
| nie konta użytkownika. Ale nigdzie nie znalazłem potwierdzenia mego
| domysłu. Poza tym (jako że systemowa) jest ona widoczna dla wszystkich
| użytkowników.
Dodatkowo przy instalacji ze wskazaniem portu lokalnego instalujesz lokalną
kopię sterowników, które trzymają ustawienia drukarki lokalnie na twoim
kompie. Cały wydruk przygotowywany jest u ciebie lokalnie a gotowe dane
przepychane są przez udostępniający komputer (który, oprócz odebrania danych
z sieci i kopnięcia ich do lpt1/usb nic w nich nie zmienia/poprawia) -
minimum obciążenia kompa, który udostępnia. Kolejny plus jest taki, że
wszelkie ustawienia trybów (np. eco/normalny), rozdzielczości, rozmiaru
papieru itp. są przechowywane i zapamiętywane na twoim komputerze - odpada
konieczność komunikacji z kompem udostępniającym z pytaniem o obecne
ustawienia przed wydrukiem - nie przestrawiasz też "niechcący"
udostępniającemu, np. papieru na letter (ile ja się nasłuchałem narzekań,
że wszystko jest OK a on mi tu jakiś letter chce ;).
Możesz też na przykład zainstalować sobie sterowniki PS do drukarki, mimo,
że udostępniający ma zainstalowane PCL (czasami się przydaje :).
MZ
Received on Mon Mar 9 12:35:08 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 09 Mar 2009 - 12:42:01 MET