Re: Problem z naprawą systemu.

Autor: 1634Racine <1634_at_Racine.pl>
Data: Fri 20 Feb 2009 - 13:33:48 MET
Message-ID: <gnm9md$ebj$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Michal Kawecki in news:1wg4jjp9t3zsy.dlg@kwinto.prv
[................]
>> Mały klaster da się owszem zrobić, ale tablica FAT urośnie dramatycznie,
>> przez co czas przeszukiwania jej przy próbie dostępu do kolejnych plików
>> zabije system.

w2k pro;
czy jest jakas _statystyczna_ wiedza, czy lepiej miec klaster 8 kB,czy 4 kB?
(pomijam oczywista, wieksza zajetosc dysku przez male pliki dla klastrow
8kB), chodzi mi o to, czy nie lepiej jest przy fat32 poswiecic jednak troche
wiecej dysku na klastry 8kB, by do plikow dostep byl szybszy (a bedzie
szybszy dla 8 kb,niz dla 4 kB?)

Dotad stosowalem moze lekko prostacka zasade: partycja-magazyn, na ktorej
byly skladowane/przechowywane _raczej_ duze pliki (jakies duze multimedia,
katalogi emulowe, torrentowe, jakies inne archiwa) miewała klaster 8 kB (o,
teraz ma 16 kB), natomiast partycja systemowa, oraz rozna od niej, ta, na
ktorej sa katalogi instalacyjne programow - 4 kB. Jakos tak wykombinowalem.

Tak najprosciej: nie chrzanic sie i wszedzie porobic ntfs?
Jak powyznaczac wielkosc klastrow w/w partycji,gdy juz wszystkie beda na
ntfs?

No i dlaczego ntfs, a nie fat32...? Szybszy dostep do zwiekszajacej sie
liczby plikow? "wykladniczy"? - to cala korzysc?
A moze wiecej korzysci? Lepsze/pewniejsze (?) odzyskiwanie danych po
ewentualnej awarii? - roznie o tym slyszalem.
Dodam, ze w zasadzie nie potrzebuje praw dostepu, szyfrowania.
Received on Fri Feb 20 14:05:12 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 20 Feb 2009 - 14:42:01 MET