Re: Nietypowy problem (a nawet po prostu kaprys) z NTFS...

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Fri 02 Jan 2009 - 21:33:33 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <495e7a7c$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2009010211263500@grush.one.pl...
>W dniu 01.01.2009 23:04, Sempiterna pisze:
>>> A po co defragmentować?
>>
>> W razie, gdyby coś strzeliło w jakiś metaplik, to będzie jak wydostać
>> dane.
>
> Wiesz co... A jak coś strzeli w dysk i odparuje go w całości? ;)

Wiem, Radku, jak miałbym pecha, to w drewnianym kościele cegła mi na łeb
zleci, a w słoneczny, bezchmurny dzień strzeli piorun :)

>
> Należy mieć kopie danych. Kilka kopii. A nie kombinować z
> defragmentacją.

Sęk w tym, że czasem miejsca brak...

> Poza tym na NTFS, nawet z lekką fragmentacją, dane i tak
> będą bezpieczniejsze niż na przykład na FAT32 w idealnym
> porządeczku.

Zdecydowanie nie inaczej!

>
>> warunków. Ów błąd - to przy plikach sięgających granicy możliwości,
>> gdy
>
> Tzn? 2 GiB czy 4 GiB?

4 giga.

>
>> wielkości, trzeba dać trochę zapasu... No - i bujam sie po tym, co mi
>> zrobił GParted... Czyli to może błąd sam w sobie, a nie z winy XP?
>
> Nie słyszałem o takim błędzie, prawdę mówiąc.

No właśnie... trudno mi powiedzieć, czy to przez macosze potraktowanie
FAT32, w XP, czy w ogóle, czy przez pewne błędy, które są powtarzane w
różnych środowiskach... zostawianie lost clusters po kasowaniu plików to
jeszcze pikuś... Ale rozwalanie danych, bo się jakiemuś programowi plik
zbliżający do granic możliwości, ale jej jeszcze chyba nawet nie
osiągający, wydaje za długi do pomieszczenia...
Nie wiem, czy to nie z tego powodu GParted rozpierniczył mi tę partycję
wpizdu, szczęśliwie dane były niemal 100% ciągłe i trafiło w to, co da
się niewielkim wysiłkiem odtworzyć. Cóż, gdyby nie metadane, które są
jakgołąb, czy małpa w dżungli - nasra tam, gdzie jest... I potem to
zostaje samotne na puszczy...
Tak więc zastanawiam się, czemu M$ nie wprowadził NTFS do Win98 i wzwyż,
choć zrobił to 2 lata wcześniej do NT4 (nie mówiąc o wcześniejszych
entekach, gdzie już był NTFS), rozumiem, że Win95 jeszcze nie... ale W98
co stało na przeszkodzie?

-- 
Są prawdy, które mędrzec wszystkim ludziom mówi,
Są prawdy, które szepce swemu narodowi,
Są prawdy, które zwierza przyjaciołom domu,
Są prawdy, których powiedzieć nie może nikomu."
(C) Adam Mickiewicz - "Stopnie prawd".
Received on Fri Jan 2 21:40:09 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 02 Jan 2009 - 21:42:01 MET