Re: Dalsza historia backupu...

Użytkownik "Kicer" <no@email.here> napisał w wiadomości
news:ghmhjd$l25$1@kushnir.sileman...
> Sempiterna wrote:
>
>> Było, że chciałem porobić backup na boku, stanęło na tym, że jednak
>> przejście na FAT32. Ponieważ próby z packerem nie wypadły dobrze
>> (wcale
>> nie podzielił na kawałki żądanej wielkości, tylko większe),
>> podzieliłem
>> to "z buta" pod TC, poszło dobrze.
>
> z tego co pamietam konwersja ntfs -> fat (zakladam ze cos takiego
> zrobiles)

Była takowa, a i owszem. Zostałbym przy NTFS, gdyby nie jego metapliki,
rozsiane w przypadkowych miejscach i przeszkadzające w defragu.

> ustawia klastry 512 bajtowe co jest przyczyna takiego wolnego
> defragmentowania. jesli to to, zwieksz rozmiar klastra na 16-32 k i
> bedzie
> ok ;) uprzedzam ze niektóre programy dokonuja takiej zmiany bardzo
> powolnie.

Spoko, kwestia wielkości bloku zostala opanowana już na wstępie. Jak się
wkurwię... to zrobię to diskeditorem, a potrafię... Od momentu, jak
odtwarzałem całą plikotekę, ok. 20 tys. plików RĘCZNIE, co zajęło mi
miesiąc od przyjścia z pracy, obiad, do 2 w nocy. Dzięki temu, że
niedługo przed awarią (atak bardzo ostrego wirusa z BBS-a
telefonicznego, powiadomiłem sysopa co i skąd...) robiłem
defragmentację... BTW. Diskeditorem przenosilem teraz katalog główny po
cluster resize, gdzieś ze środka początku, na początek początku dysku...
tfu, Patrycji :) Bezboleśnie, wbrew pozorom to łatwiejsze, niż się
wydaje. Blok chciałem dać 64 kB, ale Partition Magic powiedział, że
"nie wstanę, tak będę leżał" i musialem się zadowolić 32 kB (chodziło o
rozmiar FAT, rozszerzałem z 4 kB cluster). Zrobiłbym 64 kB jak bym się
uparł, ale co się polepszy, to się popieprzy... Parition Magic pracował
(Patrycja ok. 180 GB, 50 wolnego) ok. 1.5 godziny, tym razem bez
fląchnięcia danych.

-- 
D4
Oddaj krew (nie tylko) dla Filipa... (każda grupa)
http://krew.gourl.org
oraz wesprzyj jego leczenie i rehabilitację
http://filip.gourl.org