W artykule <gaqjkc$k8a$1@nemesis.news.neostrada.pl> Oli napisał(a):
>> AVG jest do bani, przez ponad rok mnie stresował, teraz mam NODa i
>> jestem czysty :-)
>
> Albo Ci się tylko tak wydaje. Niestety za mała aktywność ( tzn za mało
> wzorców lub niewłaściwe algorytmy) występuje znacznie częściej niż nad
> aktywność.
Owszem - zgadzam się z Tobą.
Ale sytuacje z fałszywymi "wirusami" (false positive) bywają gorsze.
Sam wspomniałeś o Excelu. Z kolei AV, którego używamy w firmie, raz
potraktował bibliotekę windowsa (niezbędną do prawidłowego działania
systemu), jako wirusa i ją usunął.
Na szczęście ochrona plików XP cały czas przywracała plik, a AV go cały
czas kasował. Musiałem cofnąć aktualizację baz, a w niespełna 1h była
już poprawiona wersja. Ale ile było nerwów, zamieszania i przeklinania,
to chyba tylko ja wiem (i osoby, które używały tego AV oraz pracowały
w felerną sobotę).
A nowy wirus jak nie dziś, to jutro zostanie powstrzymany (moim zdaniem).
Choć i tak i tak nie dobrze.
Jacek
Received on Wed Sep 17 20:40:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 17 Sep 2008 - 20:42:01 MET DST