Re: Jeszcze raz.... (Re: Nietypowy(?) problem ze sterownikiem pppoe dla Windows 2000)

Michal Kawecki wrote:
> Dnia Tue, 29 Jul 2008 21:06:03 +0200, Bilbo napisał(a):
>
>> Jeszcze raz spróbujmy, please.... Może tym razem się uda...
>>
>> Zostałem abonentem internetu radiowego i od momentu podłączenia go
>> przestały mi się otwierać niektóre strony, np. mbank, orange, merlin,
>> http://support.microsoft.com/kb/283165/pl (którą polecał Michał dla
>> rozwiązania problemu) i jeszcze inne.
>>
>> 1. Mam system Windows 2000, karty sieciowe:
>> NVIDIA nForce MCP Networking Controller
>> Realtek RTL8185 54M Wireless LAN Networking Adapter (sterownik ver.
>> 5.1096.129.2007)
>> WAN Miniport (PPP over Ethernet Protocol) #3 (sterownik ver.
>> 0.98.720.0) WAN Miniport (PPP over Ethernet Protocol) #4
>>
>> 2. Z wiersza poleceń wpisałem: ping -f -l 1500 www.orange.pl
>> otrzymałem odpowiedź: "Pakiet musi być podzielony na fragmenty, ale
>> ustawiono opcję DF". Zmniejszałem wartość MTU, aż do 1464, kiedy to
>> otrzymałem komunikat "Upłynął limit czasu żądania". Przy 1465 zaś
>> był ten poprzedni komunikat.
>
> Orange.pl to nie jest właściwy adres do testów. Spróbuj z takim, który
> zwraca odpowiedzi. Np. z wp.pl.

Opisałem tutaj orange.pl, ponieważ ta strona jest wśród tych, które
przestały mi się wczytywać. Oczywiście testowałem też strony, które mi się
wczytują, np. www.onet.pl, a teraz także wp.pl i na ogół MTU dla nich wynosi
między 1450 a 1460 bajtów. Tymczasem dla stron, które mi się nie wczytują,
każda wartość MTU (nawet dla kilkudziesięciu bajtów) przynosi odpowiedź
"Upłynął limit czasu żądania". (oczywiście prócz najwyższych wartości, które
przynosza komunikat o konieczności podzielenia pakietu na fragmenty)

>> 3. Programem SG TCP Optimizer próbowałem ustalić largest MTU dla
>> strony www.orange.pl, jednak już przy 40 bajtach dostawałem
>> komunikat "Request Timed Out".
>> W przypadku stron, które mi się otwierają, np. allegro, otrzymuję coś
>> takiego:
>> Pinging [193.23.48.134] with 40 bytes ->bytes=40 time=78ms TTL=243
>> Pinging [193.23.48.134] with 750 bytes ->bytes=750 time=63ms TTL=243
>> Pinging [193.23.48.134] with 1125 bytes ->bytes=1125 time=79ms
>> TTL=243 Pinging [193.23.48.134] with 1312 bytes ->bytes=1312
>> time=140ms TTL=243 Pinging [193.23.48.134] with 1406 bytes
>> ->bytes=1406 time=94ms TTL=243 Pinging [193.23.48.134] with 1453
>> bytes ->Request Timed Out
>> Pinging [193.23.48.134] with 1453 bytes ->Request Timed Out
>> Pinging [193.23.48.134] with 1453 bytes ->Request Timed Out
>> Couldn't determine largest possible MTU due to packets being lost.
>> You might want to try a different URL
>
> Przecież widać tutaj prawidłową wartość MTU: 1406 bajtów.

No właśnie, tu jest przykład tego, o czym piszę wcześniej. Dla stron, które
się nie otwierają, żadna wartość MTU nie daje odpowiedzi. Zaś dla stron,
które się otwierają taka wartość jest.
Dlaczego tak jest? A przede wszystkim - co na to poradzić?

>> 4. W oknie wiersza poleceń wpisałem teraz: ipconfig i otrzymałem
>> odpowiedź:
>>
>> Windows 2000 - konfiguracja IP
>>
>> Karta Ethernet Połączenie lokalne:
>> Stan nośnika ............................ : Odłączony kabel
>
> Skoro kabel odłączony, to tego połączenia nie ma co testować :).

Toteż nie było tam żadnych wartości. Przytaczam komunikat :)

>> Karta Ethernet Połączenie lokalne 4:
>> Sufiks DNS konkretnego połączenia:
>> Adres IP
>> Maska podsieci
>> Brama domyślna (podane są wszystkie adresy)
>>
>> Karta PPP Connection to ferlab at ferlab (ferlab to firma
>> dostarczająca net :))
>> Sufiks DNS konkretnego połączenia:
>> Adres IP
>> Maska podsieci
>> Brama domyślna (podane są wszystkie adresy)
>
> Jakie adresy? Powinien być jeden adres.

Sorki, skrótowo się wyraziłem: adresy, czyli adres IP, adres maski podsieci
i adres bramy domyślnej - ale przy każdej pozycji jeden adres :)

>> Następnie wykonałem pingi do obu bram domyślnych:
>> ping -n 100 -l 1024 10.0.3.58
>>
>> Przy sprawdzaniu jednej bramy straciłem 3 pakiety na 100 ("Upłynął
>> limit czasu żądania"), przy drugiej żadnego utraconego.
>>
>> 5. Następnie w oknie wiersza poleceń opcją tracert www.orange.pl
>> sprawdziłem, że po przejściu bramki idę dalej w świat :) Jest pod nr
>> 2 router, a potem wyświetliło się kilkanaście następnych adresów
>> prowadzących do strony. Potem zaczęły się pojawiać komunikaty
>> "Upłynął limit czasu żądania", ale ponoć to normalne.
>
> Orange.pl ode mnie także nie jest osiągalny (korzystam z futuro).
> Natomiast pingując go z sieci TPSA wszystko działa poprawnie. To chyba
> jest jakiś problem z konfiguracją końcowych routerów.

Nie wierzę, że z jakiejś sieci może być nieosiągalny orange i mbank i
jeszcze parę innych dość ważnych witryn - i że to jest normalny stan rzeczy.

>> 6. Padłem. nie wiem, co dalej robić. Z grubsza biorąc wiem, co na
>> każdym pojedynczym etapie robię, ale nie ogarniam tego, nie czuję
>> całości. Gdzie może być przyczyna moich kłopotów?
>
> W MTU. A właściwie to w urządzeniach Twojego dostawcy Internetu, które
> dokładają za dużo swoich bajtów do nagłówków pakietów TCP/IP.

Czy - jeśli to ta przyczyna - powinienem się zwrócić do dostawcy, żeby
zmienił swoje parametry, czy mogę coś zrobić u siebie? On twierdzi, że inni
użytkownicy nie mają takich problemów. Pierwszy raz spotkał się z tym, że
zgłasza problem ktoś, kto ma Windows 2000

Lech

--
okienko na świat :)
www.idn.org.pl/users/lesz