Dnia 18.07.2008 Krzysiek <krzysztofogorek@gmail.com> napisał/a:
> BTW. Kiedyś zaszyfrowałem jakimś narzędziem dysk systemowy i tak się
> zabezpieczył, że system przestał mieć dostęp do samego siebie. Było
> super. Na szyfrowaniu dysku czy zabezpieczania go hasłem nie jeden już
> się przejechał. Istotnych danych się po prostu nie zabezpiecza w taki
> sposób, bo to błazenada.
Uch co za pierdoły, na imobilaizer w aucie też narzekasz jak zgubisz
kluczyki? Na zamek w drzwiach też?
> Jedyny sens szyfrowania dysków, a dokładnie partycji danych lub
> katalogów danych jest taki, że w przypadku utraty komputera
> (zagubienie, kradzież) osoba nie znająca hasła dostępu zazwyczaj
> instaluje system od nowa lub podłącza dysk do innej maszyny celem
> odczytu danych.
Szczególnie gdy masz na dysku coś co masz strzec, np dane personalne
kilkuset osób.
> Brak deszyfratora w tym przypadku uniemożliwia to.
Nikłe pojęcie o kryptografii, deszyfrator to nie problem, hasło to
problem.
> Na szczęście
> byłem tylko miesiąc do tyłu z backupem.
I o backupie też nikłe pojęcie, ale cóż.
-- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/Received on Fri Jul 18 14:45:04 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Jul 2008 - 15:42:01 MET DST