Re: Zaszyfrowalem dysk systemowy Trucryptem - moje wrazenia

Autor: Jacek Kalinski <jacek_kal_at_go2._NOSPAMPLEASE_.pl>
Data: Thu 17 Jul 2008 - 22:36:09 MET DST
Message-ID: <slrng7vb9p.e2o.jacek_kal@nntp.dyski.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

W artykule <zhidlfp4khi8$.dlg@kwinto.prv> Michal Kawecki napisał(a):

> W przypadku kontenerów TC, jeśli będą to sektory, w których zapisana
> jest informacja o położeniu pliku-kontenera to zginie cały kontener.

Mowa jest nie o woluminach, lecz o szyfrowaniu całej partycji systemowej.
Natomiast jeśli nie jest to jego (kontenera) nagłówek, to wygląda to
podobnie jak w przypadku partycji systemowych, czy nawet uszkodzeniu
fragmentów plików EFS.

> W przypadku zaszyfrowanej partycji - zgoda, tu ryzyko jest zdecydowanie
> mniejsze, przynajmniej jeśli wierzyć temu cytatowi:
>
> "Q: What will happen when a part of a TrueCrypt volume becomes
> corrupted?

A dlaczego mieliby kłamać? Czemu miałoby to oszukiwanie służyć?

> Chętnie sobie to kiedyś potestuję. Czarno jednak widzę możliwość
> uruchamiania programów narzędziowych startujących z własnych nośników,
> no bo jakoś ten loader z kodem deszyfrującym trzeba wcześniej załadować
> do pamięci. A tu się nie da.

Uruchamiasz najpierw z płyty rescue bootloadera, a następnie uruchamiasz
swoje programy.

Jacek
Received on Thu Jul 17 22:40:06 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Jul 2008 - 22:42:01 MET DST