Re: Coś mi psuje explorer.exe

On Wed, 4 Jun 2008 22:22:58 +0200, "Sempiterna" <rzopa@amorki.pl>
wrote:

>> btw. jak dla mnei TC to jest najlepsza rzecz jaka sie przytrafila
>> windows. z wyjatkiem fatalnego modulu FTP nie mam zastrzezen. nie wiem
>
>Chodzi Ci o ten w najnowszej wersji 7.03, czy w ogóle?

>I pod jakim
>względem jest do mojej ksywki? Czyli do wiekuistej... znaczy się, do
>dupy? :)
>Bo przyznam, że może arcydziełem wygody to nie jest, jednak jak zechcę,
>to mogę np. sie uprzeć i zestawić nawet do setki sesji FTP... najwięcej,
>co robiłem, to ok. 30 i nie wykazywało mulenia, poza szybkością
>transferu. Poradził sobie bezbłędnie.
>Także ma opcję wznawiania zerwanego transferu... w każdym razie, na
>pewno ta opcja działą przy HTTP - widziałem, jak mi rwie połączenie i
>sam TC zestawia je na nowo i dociąga plik.

w ogole. ten 7.03 tez mam, ale ja dopiero co zainstalowalem, nie
meczylem go za wiele.
problem z FTP jaki ja obserwuje to to, ze w pewnym momencie transfer
spada prawie do zera i tak sobie wisi. gdyby polaczenie sie zerwalo to
pol biedy, bo by bylo tak jak piszesz wyzej, ale tak niestety nie
jest. inne klienty FTP w identycznych warunkach nie maja takich
problemow.

a! jeszcze jedno co mi w TC przeszkadza, to dluugi czas listowania
obszernych katalogow. nie mowie o dyskach lokalnych, ale mapowanych po
sieci. FTP z drugiej strony robi to blyskawicznie.

>Np. z krzaczkami hebrajskimi, to już kapkę wcześniej działałem...
>śmiesznie wygląda, gdy w nazwie jest hebrajska wstawka, i np. kasuję
>literki z nazwy, kursor leci w lewo, by nagle przeskoczyć na "początek"
>napisu i kasować znaczki od drugiej strony, by po ich skasowaniu znów
>lecieć tradycyjnie w lewo :)

kurcze, to musi byc cos czego nie wiem, bo u mnie pojawiaja sie jakies
tajemne kwadraciki zamiast np. skandynawskich umlautow i tyle. ten
7.03 ponoc ma pelne wspomaganie UTF to moze da rade. <rs>

-- 
"My God is nicer than yours". Thomas Krupski