Re: Powolny napęd DVD - pytać tu, czy na p.c.pecet? :))

Autor: Piter <temp-spam_at_o2.pl>
Data: Wed 04 Jun 2008 - 20:27:53 MET DST
Message-ID: <g26mr5$hq1$1@pyro.tvk.wroc.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

> Pytanie nieco przewrotne... ale otwieram szafę i mówię do rzeczy :)
> Backupuję sobie stare krążki CD, w stanie różnym, swoją drogą, czasem
> włosy na łbie stają mi ze zdziwienia, jakie babole mój napęd potrafi
> przeczytać :) (włącznie z zarysowaną warstwą danych, oczywiście, jeśli nie
> za mocno).
> Otóż, przed chwilą trafiła mi się płytka pęknięta, nie całkiem, ale przy
> otworze lizało już obszar TOC.
> Robię obrazy ISO programem WinImage. Zwykle jak wsadzę płytkę, to słychać,
> jak szumi rozkręcona do wysokich obrotów. Pomyślałem, trudno, zaryzykuję,
> ale spróbuję ją sczytać. Mimo 2 dość widocznych śladów wgniecenia po czymś
> (nie mających wpływu na sedno sprawy), ale od strony ochronnej, nie
> danych, to przeczytało płytkę w całości i pliczek ISO jest już na dysku.
> Nie to mnie zastanawia, ale to, że przez cały czas napęd ani trochę nie
> zaszumiał, jakby wiedział, że płytka jest pęknięta i jej rozkręcenie może
> ją zniszczyć. Pytanie zasadnicze - czy to napęd (to p.c.pecet), czy
> Windows (wtedy tutejsza grupa), w jakiś sposób spostrzegł(y) się, że jest
> problem i należy być ostrożnym? Ponieważ płytka jest z kupowanych
> czasopism, nie sądzę, aby zaistniał pojedynczy przypadek jakiegoś
> specjalnego jej wykonania.
> Jak to możliwe, że napęd potraktował tę płytę tak delikatnie? Kwestia
> sprzętowa, czy programowa?

ja kiedyś wsadziłem do jakiegoś starego napędu płytkę z przewierconymi
otworami, po przeciwnych stronach żeby wyważenie było mnie więcej ok, jak to
świaszczało... myślałem że odleci :D
Received on Wed Jun 4 20:30:24 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jun 2008 - 20:42:00 MET DST