Powolny napęd DVD - pytać tu, czy na p.c.pecet? :))

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Tue 03 Jun 2008 - 12:00:13 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <4845162d$1@news.home.net.pl>

Pytanie nieco przewrotne... ale otwieram szafę i mówię do rzeczy :)
Backupuję sobie stare krążki CD, w stanie różnym, swoją drogą, czasem
włosy na łbie stają mi ze zdziwienia, jakie babole mój napęd potrafi
przeczytać :) (włącznie z zarysowaną warstwą danych, oczywiście, jeśli
nie za mocno).
Otóż, przed chwilą trafiła mi się płytka pęknięta, nie całkiem, ale przy
otworze lizało już obszar TOC.
Robię obrazy ISO programem WinImage. Zwykle jak wsadzę płytkę, to
słychać, jak szumi rozkręcona do wysokich obrotów. Pomyślałem, trudno,
zaryzykuję, ale spróbuję ją sczytać. Mimo 2 dość widocznych śladów
wgniecenia po czymś (nie mających wpływu na sedno sprawy), ale od strony
ochronnej, nie danych, to przeczytało płytkę w całości i pliczek ISO
jest już na dysku. Nie to mnie zastanawia, ale to, że przez cały czas
napęd ani trochę nie zaszumiał, jakby wiedział, że płytka jest pęknięta
i jej rozkręcenie może ją zniszczyć. Pytanie zasadnicze - czy to napęd
(to p.c.pecet), czy Windows (wtedy tutejsza grupa), w jakiś sposób
spostrzegł(y) się, że jest problem i należy być ostrożnym? Ponieważ
płytka jest z kupowanych czasopism, nie sądzę, aby zaistniał pojedynczy
przypadek jakiegoś specjalnego jej wykonania.
Jak to możliwe, że napęd potraktował tę płytę tak delikatnie? Kwestia
sprzętowa, czy programowa?

-- 
D4
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
(C) Ignacy Krasicki, biskup.
Received on Tue Jun 3 12:05:12 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 03 Jun 2008 - 12:42:01 MET DST