Osoba podpisana jako Jary <jarygo@gmail.com> w artykule
<news:fc0f6e9b-752d-457a-887a-aa45e5dcba67@13g2000hsb.googlegroups.com>
pisze:
>>>> Czyżby DRM? Być może miałeś włączonego Windows Meda Playera, który
>>>> odtwarzał plik chroniony licencją.
>>> Nie używam WMP.
>> Nie musisz używać bezpośrednio, wystarczy, że go masz.
>> W przypadku DRM w formatach Microsoftu (wma, wmv, asf itd.) zawsze są
>> używane biblioteki systemowe.
>
>>> Nie odtwarzałem plików "mumedialnych".
>> Czyżby? Multimedia to również muzyczka w tle strony www, reklama we
>> flashu czy filmiki na YouTube. Gry komputerowe czy dzwonki do
>> telefonów to też multimedia, a jak masz cokolwiek firmy Sony lub
>> Apple, to o DRM się przewracasz.
> Masz rację w całej rozciągłości. Mówisz że DRM może takie numery
> wywijać?
Przeczytaj choćby to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Digital_Rights_Management#Analogowa_dziura
http://pl.wikipedia.org/wiki/Windows_DRM
Zobacz, ile formatów plików może być zabezpieczonych:
http://undrm.info/remove-DRM-protection/
Dostawcy takich plików korzystają z bibliotek systemowych lub dostarczają do
obsługi zabezpieczeń inne oprogramowanie, które też może zawierać różne
(często nieudokumentowane) funkcje blokad.
Pomyśl, że ludzie nagrywają własne produkcje korzystając z systemowych
bibliotek czy dostarczonego oprogramowania, a potem bezmyślnie instalują
system od nowa, tracąc bezpowrotnie jedyną kopię własnej licencji i dostęp
do własnych plików.
I wyczyść wreszcie swój napęd ;-)
-- Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)Received on Fri Mar 21 00:40:12 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Mar 2008 - 00:42:02 MET