Re: Po włączeniu XP system zamiera na 2-3 minuty.

Użytkownik "Marcin Narzynski" <narzynka.usun@tez_usun.onet.pl> napisał w
wiadomości news:fq7191$b0q$1@news.onet.pl...
> Zgodnie z sugestią zaczałem od wyłączenia UDMA. Po restarcie wszystko
> działa ok.
> Włączyłem z powrotem UDMA - też uruchomiło się prawidłowo.

Acha, czyli dobrze wyczułem, że to problem z transferem...
Teraz przypuszczam, że w zwykłym trybie system sobie ustawił co miał
ustawić i po włączeniu na UDMA już ustawił prawidłowy tryb.

> Jeszcze jeden problem. Chciałem naprawić system z płyty instalacyjnej,
> ale w trakcie zmieniłem zdanie (żeby najpierw zapytać się tu) i teraz
> przy włączaniu komputera mam do wyboru: naprawianie systemu, albo
> uruchamianie po staremu. Jak wywalić to (niepotrzebne) menu?

Drobna edycja pliku BOOT.INI, wywal niepotrzebny wpis. Acha, aby sobie
nie zrobić krzywdy, sformatuj dyskietkę, koniecznie spod własnego
systemu, następnie skopiuj na nią do katalogu głównego pliki BOOT.INI,
NTDETECT.COM i NTLDR. Dodatkowo możesz chyba bootfont.bin, ale to
kosmetycznie - ładniej literki wyglądają przy starcie. To muszą być te
pliki, z których startuje system.
Dlaczego tak?
Jeśli niechcący wywalisz dobry wpis, to położysz sobie możliwość startu
systemu i musiałbyś odpalać z płyty konsolę odzyskiwania. Gdy masz
dyskietkę, w razie draki znacznie szybciej jest przestawić na start z
niej, odpalić (sprawdzone, działa), poprawić oryginalny boot.ini i już
po restarcie powinno wszystko zagrać bez dyskietki.

> Dziękuję za dotychczasowe sugestie.

Cieszę się, że już działa.

-- 
"Wróbelek jest mała ptaszyna, wróbelek istotka niewielka,
 on brzydką stonogę pochłania, lecz nikt nie popiera wróbelka.
 Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta, że wróbelek jest druh nasz szczery?!
 Kochajcie wróbelka dziewczęta, kochajcie, do jasnej cholery! "
(C) Konstatny Ildefons Gałczyński