Co mi zezarlo glos?

Autor: Vituniu <vituniu_at_poczta.fm>
Data: Fri 14 Dec 2007 - 10:05:36 MET
Message-ID: <fjth3g$4ko$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Ot taki trywialny feler - cos nagrzebalem (albo cos mi nagrzebalo)
w 2K i... dzwiek sie posypal... Niby jest, ale jakby potraktowany
reverbem i noise-cancelem. Znaczy - grac gra, ale zaciaga i wokal
gdzies przepada...

Myslem, ze wina ustawien karty dzwiekowej (zintegrowany realtek)...
Ustawilem wszystko co sie dalo "na zero"...
Nie pomoglo.

Sterowniki odinstalowalem, zainstalowalem, przeinstalowalem...
Nie pomoglo...

Wkurzony wygrzebalem SB128, wetknalem, sterowniki
z systemu, proba....
Nie pomoglo...

Odtwarzane Winampem, DeliPlayerem, WMP...
Kodekiem systemowym, czy poprzez biblioteki z ffdshow...
Czy WAV, czy MP3... bez roznicy, zawsze to samo.

Ma ktos jakis pomysl moze? Czy szukac egzorcysty? :/

Pozdrawiam,
Vituniu.
Received on Fri Dec 14 10:10:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 14 Dec 2007 - 10:42:03 MET