Re: VISTA a bezpieczeństwo

Autor: Krzysiek <krzysztofogorek_at_gmail.com>
Data: Fri 09 Nov 2007 - 12:23:36 MET
Message-ID: <1194607416.729700.16990@o3g2000hsb.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On 9 Lis, 11:43, Tomasz Motyliński <mott...@wp.eu> wrote:

> > Poza tym ja jestem zwolennikiem rozwiązań sprzętowych
>
> Jasne bo na Windowsie się tego nie da po protsu zrobić, więc trzeba ubierać
> całość w ideologie rozwiązań sprzętowych, które w większości pracują na
> systemach linuxo/unioxo pochodnych i w większości przypadków nie są
> niezbędne i maja alternatywę (tańszą, równie wydajną i często bardziej
> niezawodną).

jak to się nie da? da się tak samo i to nawet prościej ;-) Zapomniałeś
nagle, że ponad 70% domowych pecetów pracujących pod windami to
routery i firewalle oraz serwery plików w jednym + workstation ;-)

> A ja wyznaje zasadę, że klient nie szejk i należy mu dostarczyć _dobre_
> rozwiązania w najniższej możliwej cenie. Oczywiście w pewnych sytuacjach
> rozwiązanie sprzętowe jest nieuchronne, o ile BGP na 2-4 x 100Mbit na

jeden z maniaków linuxa powiedział mi kiedyś: "wiesz, linux jest
szybszy bo pracuje tekstowo, a windows graficznie"...

Kiedyś, kilka lat temu moi koledzy obsługiwali konferencję dla WPROST.
Transmisja miała iść na żywo do sieci przez RealPlayer czy jakoś tak.
Całą noc walczyli z tym aby to ruszyło. Nad ranem okazało się, że błąd
leży po stronie karty sieciowej. CUDOWNY Linux nie zauważył, że ta
karta po prostu nie działa - tylko bierze prąd. Wpadli na to w akcie
desperacji przekładając kolejne urządzenia z innego komputera.

Widzę, że tutaj podobnie jak na pl.rec.foto linux = fotografia
cyfrowa. Ale nikt nie liczy kosztów: czas pracy, wynagrodzenie
specjalistów etc. Wychodzi na to, że postawienie usług w firmie będzie
kosztowało więcej niż BackOffice gdzie mam wszytko co potrzeba.
Received on Fri Nov 9 12:25:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 09 Nov 2007 - 12:42:02 MET