W2000 dwa lata latał i pad(ł)....

Autor: vector <izohelia_at_gmail.com>
Data: Fri 11 May 2007 - 21:04:49 MET DST
Message-ID: <1178910289.647655.224830@n59g2000hsh.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

...a było to tak. Jakieś dwa lata temu postawiłem nowy system, bo się
w całości zalegalizowałem ;-) W2K, Office Standard, system sprzedaży,
antywirusy, itp a reszta freeware. Komputer do ostatniego wtorku
działał bez zarzutu. Podstawowa przeglądarka to Firefox z dodatkami
(ADBlock i NoScript). Nigdy nie było problemów z tym komputerem -
laptop DELL C600 (384MB RAM i przemysłowy twardziel Samsunga 40GB). W
środę po przyjściu do pracy maszynka zwariowała. Wysłanie 4 maili
zajęło mi 2h! ;-) Pozostałe aplikacje chodziły na pół gwizdka. Dało
się wystawić jeszcze faktury, resztę ważnej poczty wysłałem za pomocą
Voyagera (dobrze mieć to i owo na USB). Po odpaleniu system pożerał
250MB RAMu, a svchost.exe pochłaniał 99-100% mocy obliczeniowej PIII.
Skanowąłem system Ad-Warem - nic nie było, AVAST Pro też niczego nie
znalazł jak inne skanery on-line (np. MKS_vir). Ponieważ brakło mi
pomysłów, zabrałem laptopa do domu gdzie za pośrednictwe kawałka drutu
przerzuciłem zawartość dysków na domową maszynę i postawiłem system od
nowa. Po zainstalowaniu wszystkiego na czym pracuje i zaktualizowaniu
WIN+Office komputer po starcie zjada już ok. 170MB RAM, a użycie
procesora wynosi 0% ;-) Odmulony został skutecznie. Ale, powiedzcie mi
co może, mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy? Czy jest lepszy
sposób na odmulenie maszyny niż reinstalacja? Czy problem mógł
wystąpić po stronie systemu czy raczej coś dopadło offica?

Pozdr, V.
Received on Fri May 11 21:05:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 11 May 2007 - 21:42:02 MET DST