Re: brzęczenie przy minimalizowaniu i maksymalizowaniu okienek

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Tue 06 Mar 2007 - 04:30:10 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <45ece0c6$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Łukasz K." <kalmarbbWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:46dd.0000001b.45ecdc01@newsgate.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Łukasz K." <kalmarbbWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w
> > > wiadomości news:46dd.0000000c.45ecd827@newsgate.onet.pl...
> > > > Nie wiem, czy potrafię to sprawdzić - mogę powiedzieć, że w
menadżerze
> > > urządzeń
> > > > w Kontrolery IDE ATA/ATAPI wszystkie kanały IDE mają włączony "DMA
jeśli
> > > > dostępne". Czy dobrze patrzę?
> > >
> > > Nie... To ma być włączone, ale w pasku "Bieżący typ transferu", co
jest
> > > pokazane?
> >
> > Jeden z podstawowych kanałów ma UDMA tryb 5 a jeden z pomocniczych tryb
2.
>
> Dodam, że mam jeden HDD i jeden napęd optyczny.

Czyli w porządku... cóż, być może "ten typ tak ma". A jeśli to w głośnikach
słychać, to wiele wskazuje na to, że, po pierwsze, karta dźwiękowa dostaje
niefiltrowane zasilanie i wszystkie zakłócenia przedostają się do wyjścia
audio... miałem... mam (tylko czeka na wymianę potencjonetra) kartę, jeszcze
ISA, która jest znakomitym testem...
Po drugie, zasilacz za słabo filtruje napięcia zasilające i od wszelkich
zmian obciążenia prądowego, pojawiają się nierówności napięcia, objawiające
się zakłóceniami.
Aby to rozwiązać, potrzebne jest:
1. Karta dźwiękowa "lejąca" na badziewiaste zasilanie,
2. Zasilacz z dobrą filtracją i stabilizacją.
1 lub/i 2. Dodatkowo, posprawdzaj jakość złączy, czy gdzieś styk się nie
poluzował, bo wtedy najlepszy zasilacz nie pomoże.

Napięcia moga być dobre i zakres ich zmian mieścić się w wyznaczonych
granicach... Ale nie być zbytnio stabilne. Najprawdopodobniejszym wydaje mi
się zasilacz.
Mój ma też ten feler, tylko objawiający się inaczej - napięcia w normie,
zmiany też... komp chodzi bez zarzutu, ale... przy zmianach obciążenia
systemu słychać dość wyraźny szelest, nie w słuchawkach, tu mam czysto, ale
mechaniczny, z zasilacza właśnie... albo hu..k wie skąd, na pewno nie z
dysków. Nawet mi to zbytnio nie przeszkadza, a nawet pozwala sie
zorientować, czy komputer coś robi i nie muszę np. lipować na taskmana,
jeśli potrzebuję widzieć, czy odpoczywa, czy się mozoli.
Najbardziej mi przeszkadza niemiłosiernie wyjący wiatrak (chyba luzy na
łożyskach)... ale nim się zajmę później.

-- 
LH
http://www.ooj.pl/files.viewFile,3321.html
http://www.ooj.pl/files.viewFile,3324.html
http://www.ooj.pl/files.viewFile,3301.html
Received on Tue Mar 6 04:35:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Mar 2007 - 04:42:01 MET