Witam,
Sprzęt:
Płyta ASUS P4P800 + jakieś Pentium na S478 + 2 dyski Samsung 160GB SATA
pracujące w mirrorze robionym przez kontroler SATA (ICH5R).
Streamer DDS3 z kontrolerem SCSI TEKRAM DC-390UW (próbowałem też inne
kontrolery - to samo)
Oprogramowanie: Small Business Server 2003 PL
Może ktoś z grupowiczów ma pomysł co może być przyczyną takiego scenariusza:
Stawiam (reinstaluję) czysty system + SP1 na dysku C: - męczę komputer do
bólu (wyłączenia z hebla, restarty itp. itd) -> wszystko gra.
Odpalam ntbackup, odtwarzam serwer z backupu z DDS3, już po pierwszym
restarcie zaraz po odtworzeniu mam już masę błędów przy sprawdzaniu dysku C:
(pozostałe są OK ale nie były odtwarzane, nie było też z nimi wcześniej
problemów - patrz dalej). Błedy nie dają się naprawić (ale system jakoś
wstaje), co ciekawe przy wymuszonym sprawdzeniu C: za każdym razem są
inne...
Przyczyną relizacji tego scenariusza jest to, że serwer się wysypał wskutek
dużej ilości błedów na C:. Po restarcie usuwanie błędów przez CHKDSK z C:
trwało kilkanaście minut (sam tego nie widziałem - to u kolegi). Po tym
poginęły ważne pliki, system wstawał ale pół usług przestało działać.
Normalnie pomyślałbym, że coś z dyskiem / dyskami ale dopóki nie odtworzę
danych i jest czysty system to mimo wielu prób nic się złego nie dzieje.
Pzdr,
Zbyszek
P.S.
Bez zainstalowania na gołym systemie SP1 nie ma co próbować odtwarzać z
ntbackup - niby wszystko idzie OK ale po restarcie system nie wstaje z braku
jakiś ważnych dla samego jądra plików DLL.
Received on Sat Feb 24 18:00:09 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 24 Feb 2007 - 18:42:04 MET