Zamiera mi połączenie sieciowe w XP, muszę restartować

Autor: .B:artek. <maila_at_nie.ma.i.nie.bylo.pl>
Data: Sat 03 Feb 2007 - 21:31:25 MET
Message-ID: <eq2rej$2ei$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Witam,

od kilku tygodni mam taki problem, że zamiera mi połączenie sieciowe (z
routerem) i tym samym Internet. Połączenie zamiera mi mniej więcej po 2-3
dniach od restartu komputera. Niezależnie czy mam go włączonego dzień i noc
czy przez noc komputer jest w stanie czuwania.

Zamarcie objawia się w ten sposób, że wpisanie jakiegokolwiek adresu
sieciowego w pasku przeglądarki powoduje natychmiastowe pokazanie się strony
"Nawigacja anulowana". Nie mogę się nawet połączyć z routerem, który stoi 2
metry obok, a konfigurowany jest przez WWW. Totalne zamarcie - leży też
Gadu, poczta i inne aplikacje korzystające z sieci. Nie pomaga wybranie
polecenia Napraw we właściwościach połączenia sieciowego. Nie pomaga też
wyłączenie i włączenie karty sieciowej w Menedżerze Urządzeń. Pomaga tylko
restart.

Coś o konfiguracji teraz. Windows XP SP2 ze wszystkimi aktualnymi
poprawkami. Karta sieciowa zintegrowana z płytą na chipsecie Realteka RTL
8139. Sterowniki prawie najnowsze - 6.49. Firewall na routerze. Firewalla
programowego brak. Zapora Windows włączona.

Takie rzeczy zaczęły się dziać nagle. Początkowo wiązałem to z aktualizacją
sterowników karty sieciowej do najnowszych, ale przywróciłem stare
sterowniki i nadal to samo.

Nie wiem co to może być i jak temu zaradzić. Macie jakieś pomysły?

-- 
.B:artek. 
Received on Sat Feb 3 21:35:05 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 Feb 2007 - 21:42:02 MET