Hasla a SYSKEY

Autor: Kit <kit_at_data.plwywal.to>
Data: Sat 02 Dec 2006 - 18:39:19 MET
Message-ID: <405221e6de88baf0e24595eb65ecdf88@news.home.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witam,

Kiedys wyciagniecie "hasel" z pliku SAM i w NT nie stanowilo wiekszego
problemu.
Od czasu kiedy M$ wprowadzil SYSKEY wydaje mi sie ze samo posiadanie SAM
znacznie utrudnia takie dzialania.
Czy jezeli uzytkownik nie ma mozliwosci zalogowania sie na maszynie, nie
posiada zadnego konta jednak uruchomil komputer z plyty i skopiowal sobie
wspomniany plik SAM moze poddac go skutecznej probie "lamania" ?
(XP pro SP2 + autopatcher). Czytalem archiwum i widze ze istnieja dyskietki
z mini dystrubucjami linuksa ale chyba pozwalaja one zresetowac haslo bez
mozliwosci jego odczytania.
Samemu probowalem "po staremu" poddac atakowi silowemu SAM i widze ze moge
spac spokojnie. Czy slusznie?
Naprawde SYSKEY jest taki skuteczny w przypadku kiedy napastnik nie posiada
mozliwosci dostepu przez siec, nie moze wyciagnac dysku a jedynie przez
nieuwage pozostawilem BIOS bez hasla?

Pozdrawiam
Pawel
Received on Sat Dec 2 18:40:12 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Dec 2006 - 18:42:00 MET