Re: Deltree, choice... a w Win2k jak?

Autor: Marsjanin <11.2006.usenet_at_marsjanin.tk>
Data: Sat 25 Nov 2006 - 15:22:58 MET
Message-ID: <li1idnr4fyzl$.dlg@marsjanin.tk>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

  Rok 2006 - listopad. Dokładnie to piątek, 24-go. Nieco po 17-ej.
  Nagle zza rogu sTav wrzuca na pl.comp.os.ms-windows.winnt:

Matko, dość...

> Prawdopodobnie

Tiaaa...

> opiera się na głebokim sprawdzaniu zależności (dependencies) i
> podobnych analizach

To chyba nie ten system, dla jakiegoś Linuksa to już bym uwierzył...

> jak inne już dawniej stosowane programy n.p. do przenoszenia
> systemu, aplikacji na inny komputer, dysk czy folder jak
> "Quartedeck Clean Sweep", "COA2"

COA 2 działa zupełnie inaczej i ma aż zbyt szczegółowo opisany opis
działania.

> Ja użyłem i byłem przerazony (!). :-) Program przy pierwszym użyciu
> wywalił mi ponad 60MB z _ówczesnego_ 6GB dysku z win98SE + programy
> + moje "rózne inne". - Ponieważ stram się dbać by nie gromadzić
> śmieci, więc byłem pewien że czeka mnie przywracanie z obrazu. Ku
> mojemu miłemu zaskoczeniu, okazało się jednak, że wszystko działa
> jak dawniej. Nie zauważyłem żadnych zmian w działaniu w systemie
> ani oprogramowaniu, mimo wielu "prywatnych" ustawień i
> konfiguracji. Do dzisiaj słabo się orientuję co wywala, ponieważ
> nie tworzy żadnych logów, a mnie się nie chce prowadzić "studiów
> porównawczych" skoro wszystko działa.

Życzę Ci, żebyś nigdy nie obudził się z powodu tego programu z ręką w
nocniku.

> A kopie oczywiście warto mieć. Nie wiadomo jak program zachowa się
> na systemie niestabilnym, z błedami w filesystemie, rejestrze itd.

No, to to zupełnie inna para kaloszy, zakładam poprawność systemu
plików. :-)

Byłem na kilku forach. Przeraziłem się. NIE, NIE, i jeszcze raz NIE!
Kilku kolesi, którzy się tym rajcuję, *ILE* im się miejsca zwolniło,
totalnie nie wiedzą, jak działa program. Ale każdemu gorąco polecają,
nie obraź się, brzmiąc dokładnie jak Ty na początku naszej wymiany
zdań, no, może trochę bardziej laicko - zainstaluj, program mi usunął
1.5 GB z dysku, nie wiedziałem, że to śmieci, jest super... Brak mi
słów. Używajcie, jak chcecie, ja wysiadam z tego wyścigu szczurów po
kilkadziesiąt MB wolnego miejsca.

W międzyczasie wypatrzyłem CCLeaner, obadam, wygląda na to, że
przynajmniej ma jakiś opis...

-- 
  Pozdrawiam,  Marsjanin.  E-mail :  Po prostu odpowiedz..
  Gorąco wszystkim polecam piwa z ukraińskiego browaru Obołoń!
  Nic nie gra. Cudowna cisza...  :-]
Received on Sat Nov 25 15:25:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 25 Nov 2006 - 15:42:04 MET