Re: licencje na Ofiice - jak dokupić inteligentnie?

Autor: Sławomir Stępniak <slaw1step_at_poczta1.1onet.pl>
Data: Tue 14 Nov 2006 - 20:18:59 MET
Message-ID: <ejd58s$sbb$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

In news:ejd0ua$gbp$1@atlantis.news.tpi.pl , *marfi* wrote:
> TJE wrote:
>> O openoffice słyszał?
> Ten pakiet ma jedną zaletę - cena...
> Od użytkownika wymaga mocnych nerwów :(

To są plotki rozpowszechniane przez: konkurencję, tych co OO nie
używają/chcą, i 'biurowych' niechętnych generalnie do zmian.
Używam jednego, drugiego i trzeciego (beta2007), naprzemiennie,
przenoszę dokumenty, arkusze niekoniecznie najprostsze (owszem
nie wszystko idzie tak łatwo).
Problemy z kompatybilnością:
1. były, są znacznie mniejsze (OO2.0.3)
2. spowodowane w dużej mierze niechlujnością np. pisania w Word
 - obejrzyj taki kłopotliwy dokument i zobaczysz - w tekście
 styl nagłówka z na siłę wymuszoną czcionką pod 'zwykły'
 Nagłówki pisane stylem zwykłym z ręki pogrubionym i
 ponumerowanym i żeby choć jeszcze konsekwentnie.
 Pusta linia w stylu 'nagłówka', który powinien być ponumerowany
 a jakimś cudem nie jest.
 Starannie przygotowany dokument biega między wersjami aż miło.
Problemy z obsługą (przyzwyczajeniami)
1. No jest to w końcu inny program, ale naprawdę opanowanie tych
 paru drobnych różnic jest wykonalne.
2. Weź się teraz przesiądź na MSoffice 2007, dopiero jest jazda,
 przy tej rewolucji przesiadanie się na OO to pestka.

Reasumując, wcale nie zachęcam do zmiany MSOffice, jeśli ktoś
lubi/chce/musi, wolny kraj.
Zachęcam do użycia OO jeśli ktoś MSO nie lubi/chce/musi _kupować_
(czytaj: musiałby piracić).

-- 
Pozdrawiam.:Sławomir Stępniak:.slaw1step@poczta1.1onet.pl(ale bez cyfr)
Received on Tue Nov 14 20:30:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Nov 2006 - 20:42:02 MET