Użytkownik "Lawrens Hammond" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:4547d057$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Raff" <abujoczek@nospam.gdynia.multicon.pl> napisał w wiadomości
> news:ei8dcb$fj1$1@news.task.gda.pl...
>> No właśnie z tąd moje pytanie: Ani process explorer, anik killbox nie dają
> rady,
>> proces jest i już. W dodatku zabiera 90% procka, i nawet na low sie nie da
>> przestawić, tylko restart pomaga, a i to nie zawsze, czasem trzeba
> ręcznie...
>
> A można tymi programami ot-tak, zabić np. działającą usługę? Może ten proces
> jako usługa chodzi, a wtedy OIDP jest trudniej to ubić. Może tu szukać?
Słuchaj, coś już wiem... No więc tak: problem dotyczy połączenia z siecią przez
przeglądarke www w ogóle, nie tylko ff. To samo dzieje sie w IE, podczas
przeglądania np. allegro po kilku/kilkunastu minutach zawieszka przeglądarki. Od
tej pory nie da sie jej w żaden sposób wyłączyć z procesów. W process explorer
wyłączałem kolejno wszystkie usługi, i po każdej próbowałem wyłączyć i FF i IE -
bo obie się zawiesiły. Wywaliłem najpierw firewalla - CA ISS, i wszystkie
dodatki jak antyvirus, antispam itp. Nic to nie dało. Potem wyłączyłem wszystkie
usługi, które się dało z konsoli mmc, resztę wywalałem z process explorera. Po
każdym wywalonym procesie próbowałem wywalic przeglądarki z procesów, bez
skutku. W końcu zostało mi z 5-6 procesów głównych, wywalenie pierwszego z nich
to BSOD i tyle... IE i FF do końca nie dały się jako procesy wywalić, kazdy miał
po 40-43% procka i tyle. NIE MAM POJĘCIA o co chodzi... Żadnych prawie usług i
procesów a tego świństwa nie da się zatrzymać. Ludzie, pomóżcie, co mi da
reinstalka jak ja nadal nie będę wiedział co i jak, i następnym razem też
reinstalka i tak wkoło... Ktoś z Was spotkał się z czymś takim kiedyś?
Pozdrawiam
Raff
Received on Wed Nov 1 23:20:05 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 01 Nov 2006 - 23:42:01 MET