Re: Tylko tapeta na pulpicie a explorer padł

Autor: Groszek <sebgr_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 25 Sep 2006 - 11:10:50 MET DST
Message-ID: <ef86f5$faf$1@node4.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Historii ciąg dalszy...
Trzepałem toto MKS-em, BitDefenderem, nawet ściągnąłem to Malicious
coś-tam-coś-tam od Microsoft'u i nic. Aż tu dostałem od mojego ISP
e-mail z informacją, że wykryli u mnie Blastera. Ale to chyba nie jest
"normalny" blaster, bo żadne narzędzie do jego wykrywania i usuwania nic
nie znajduje. Szwagier ma tego kompa podpiętego do sieci LANowej - to
znaczy cała sieć u nich to skrętka więc badziewia typu Blaster mają
gdzie hulać. Chyba im muszę zapodać porządnego firewalka (do tej pory
nie chcieli bo nie umieją się pusłużyć) i obszkolić co mają robić jak
się będzie o coś pytał. Pozostaje mieć nadzieję, że nie będą wszystkiego
przepuszczać i coś to da:)

Groszek
Received on Mon Sep 25 11:15:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 25 Sep 2006 - 11:42:05 MET DST