Re: RAMDRIVE i Pliki tymczasowe w Operze

Autor: Marsjanin <08.2006.usenet_at_marsjanin.tk>
Data: Tue 05 Sep 2006 - 17:13:10 MET DST
Message-ID: <5u2s9ftjtt6t.dlg@marsjanin.tk>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

  Rok 2006 - wrzesień. Dokładnie to niedziela, 3-go. Nieco po 23-ej.
  Nagle zza rogu Andrzej P. Wozniak wrzuca na pl.comp.os.ms-windows.winnt:

> Czyżbyś nie wiedział, jak działa startowy CD-Rom?

Wiem. Emu FDD max. 2.88 MB.

>> Przecież to okrojony DOS. Pełna instalacja mieściła się na 3 FDD.
> No to co?

No to to, że mówimy o całym DOS-ie wraz z programami "systemowymi"
plus Windows 3.x an dokładkę.

> Potrzebne są tylko pliki, których *musisz* użyć do startu systemu w
> wymaganej konfiguracji - jądro systemu, zarządzanie pamięcią,
> sterowniki, procesor poleceń...

IMHO aby komp ruszył, to bodaj trzy pliki z DOS są potrzebne, ale nie
o to chodzi, a o komfortową (?) pracę.

Ja bym to raczej widział jak coś w stylu wgrywania z HD "obrazu dysku"
do ramdysku, a po zakończeniu pracy z DOS flushowanie ramdysku na HDD.

>> Ale czas dostępu podczas pracy się skróci?
> Niekiedy nawet do zera ;-) Bardziej serio - część programów może
> mieć kłopoty z powodu tak nowoczesnego sprzętu i zakończy pracę,
> zanim ją rozpocznie.

A to już gorzej. :-/

>>>> Choc ja odpalałem 3.11 (z ciekawości przy okazji DOS-a) na PIII i
>>>> nie narzekałem.
>>> Nie przeszkadzał Ci ekran 640*480 czy miałeś jeszcze starą kartę
>>> (zapewne PCI), do której były sterowniki dla Win3x?
>> Chyba jedno i drugie. Karta była jakieś 4 MB, nie pamiętam, czy PCI
>> czy już AGP.
> Skoro nie pamiętasz, to chyba pora zakończyć dyskusję.

Hmm, na pewno dlatego?

PS. Ja się zgadzam...

-- 
  Pozdrawiam,  Marsjanin.  Tlen.pl :  marsjanin-tk
  Nowy toner to czarny proszek. Używany - to czarne literki wtopione w papier.
  Nic nie gra. Cudowna cisza...  :-]
Received on Tue Sep 5 17:15:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Sep 2006 - 17:42:01 MET DST