Rok 2006 - wrzesień. Dokładnie to sobota, 2-go. Nieco po 15-ej.
Nagle zza rogu Andrzej P. Wozniak wrzuca na pl.comp.os.ms-windows.winnt:
>>>> ...np. 2 czy lepiej GB RAM i komp z Windows 95, który tego RAMU
>>>> jako natywnego nie wykorzysta. :-)
>>> Pewnie na takim komputerze Win95 ramdysku też nie wykorzysta, bo w
>>> ogóle nie będzie normalnie działać. ;-P
>> No to Win 3.11 z LFN. :-P
>
> Znaczy sugerujesz taki WfW-LiveCD?
Niekoniecznie. Załadować DOS -> utworzyć RAMDYSK -> na RAMDYSK
przenieść Windowsa -> odpalić go... Bo ja wiem, czy to się da? Może
jakby się dało, to od razu z DOS-em?
> Jeśli mamy nie być zupełnie NTG, to lepiej chyba uruchamiać Win3x w
> wirtualnej maszynie w trybie SVGA niż w realnej w trybie VGA.
Jeśli idzie o współczesne maszymy, to diabli wiedzą pewnie tak... Choc
ja odpalałem 3.11 (z ciekawości przy okazji DOS-a) na PIII i nie
narzekałem.
-- Pozdrawiam, Marsjanin. MSN : marsjanin.tk@hotmail.com Nigdy nie instalujcie Linuksa, jeśli macie grypę. :-| Nic nie gra. Cudowna cisza... :-]Received on Sat Sep 2 15:50:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Sep 2006 - 16:42:01 MET DST