Re: Zeżarło 800 mega

Użytkownik "M. R. Lewandowski" <marek.lewandowski@poczta.fm> napisał w
wiadomości news:e2qglt$pvk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >głupie pytanie z mojej strony: a opróżniłeś kosz ?
> Nie tylko kosz - zresztą mam ustawione coby od razu wywalać (bez kosza)
> Sprawdziłem w TotalCommanderze (Ctrl-B): największy plik to pagefile.sys
(ok

Z włączoną opcją pokazywania plików ukrytych i systemowych?

> 400MB) i dalej poczta odebrana i wysłana - po ok 150MB, ale tak to ma być,
> trzymam 3 miesiace i zawsze było coś koło tego.
> Ponawiam opis problemu:
> 1.Dysk C (niestety systemowy), wolne 1GB
> 2. Zapisuję 2 zbiory po 400MB, zostaje 200 wolnego.
> 3. Kasuję te zbiory, dalej mam 200MB wolnego.
> Przy poszukiwaniachi kontrolach dysku okazuje się, że plików mam 7.5GB,
> wolnego 0.2GB a partycja ma 9GB.
> Defragmentacja nie pomaga,

On-boot (np. Diskeeperem) także?

> nie mam Norton Utilities (to wogóle działa na NTFS?)
> Do defragmentacji używam DisKeepera v.7 Lite (ten freeware-owy). On też
> pokazuje, że mam 200MB wolnego.

Ten nie zrobi defragu on-boot.

> Co zeżarło 1.3GB dysku?????

Część napewno poszła na "slack space(s)". Reszta... Hmm... piszesz, że dwa
pliki po 400 MB... to w takim razie pewna możliwość odpada (1).Kilka(naście)
MB poszło na wpisy katalogów i indeksów, włącznie z tymi opuszczonymi.

> Zara szlag mnie trafi - wolałbym przepić, choc z drugiej strony WSZYSTKIE
> programy pokazują, że mam suuuuper dysk. Cos mi to przypomina budżet:
Saldo
> jest, tylko kasy nie ma. Może Balcerowicz musi odejść :)????

Jeszcze bym się zainteresował plikami/katalogami ukrytymi, oraz
niedostępnymi z powodu uprawnień.
Przyznam, że kusi mnie w tym momencie usunięcie katalogu System Volume
Information, może tam siedzi? A w normalny sposób nie wejdzie się w to,
trzeba wpierw przejąć na własność. Wywalisz punkty przywracania, ale może
odzyskasz miejsce?

(1) Przynajmniej w NT4... jest dziura?/zamierzone rozwiązanie? polegające na
tym, że miejsce, gdzie był wpis katalogu, czy indeks, nie jest zwalniane po
opróżnieniu. Przy zwykłej ilości plików ta niedogodność nie czyni większych
strat, bo przepada może kilka MB? Poza tym miejsca starych wpisów opatrywane
są nowymi wpisami... Ale jeśli np. zrobi się tak, że samych wpisów będzie
np. 5 GB (eksperymentalnie zrobiłem kiedyś 2.7 GB wpisów), to już baj baj,
5GB leży odłogiem. Miejsce to można odzyskać tylko dla następnych wpisów. Bo
uszczuplonego miejsca nie udało sie odzyskać dla danych, musiałem założyć
nową partycję i przenieść na nią dane, na szczęście udało się, a starą, złą,
skasować. Przypuszczam, że defrag on-boot może by coś z tym zrobił, bo
chkdsk nie odzyskuje tego, może SpeedDisk (nie wiem, czy jest wersja dla NT
wyższych od NT4), ale miałem za wolną maszynę z za małą ilością RAM i
wieczność czekałem na ruszenie procesu.

Może z konsoli odzyskiwania zrobienie chkdsk /p pomoże?

-- 
LH
Na pohybel spamerom...