"Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał:
> producent systemów, który instaluje indywidualną
> licencję na oprogramowanie,
Czy tego typu bełkot logiczno-semantyczny nie powinien być ścigany z urzędu?
Bo co to znaczy "producent systemów"? Jakich? Komputerowych (domowy składacz
też?), operacyjnych (np. M$?) czy może prawnych (parlament in corpore)? I
jak się "instaluje licencję"? Licencję się posiada, otrzymuje, kupuje lub
wyłudza, instaluje się oprogramowanie. Powyższy przepis IMHO nie zobowiązuje
nikogo do niczego, jako sprzeczny z kilkoma aktami wyższego rzędu, w tym z
Ustawą o języku polskim z 1999.10.07. Ale to już NTG.
JoteR
Received on Fri Feb 10 23:20:12 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Feb 2006 - 23:42:02 MET