Re: Internet Explorer 7 Beta 2 już dostępny :)

Autor: j_marek <j_marek_at_USUN_TO.gazeta.pl>
Data: Thu 02 Feb 2006 - 17:44:45 MET
Message-ID: <drtfed$g1f$1@news2.ipartners.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

W wiadomości: drt4ii$4kc$1@atlantis.news.tpi.pl,
Konrad Kosmowski <konrad@kosmosik.net> napisał(a):
> ** j_marek, 2006-02-02 14:27:
>
>>> Office 2003 nie ma. Nie ściąga sobie aktualizacji automagicznie i
>>> trzeba być Administraotrem aby się zainstalowały.
>
>> Witam!
>
>> Nie jestem tego pewien na 100% ale wydaje mi się, że nie masz racji.
>
> OK, nie upieram się. Ale co wymagasz od FF aby działał z Windows
> Update? Troszkę słabo to wykonalne. :)
[...]

Witam!

Od przeglądarki wymagam automatycznej aktualizacji. Innym narażanym na ataki
programom także to by się przydało. W ogóle automatyzacja prac
administratora to chyba dobra sprawa. Po co ma biegać z CD-ROM-em, itd.

>>>> Co do meritum to dla chcącego nic trudnego. W najgorszym razie
>>>> trzeba będzie napisać sterownik ;-)
>
>>> Przepraszam co ma do tego sterownik?
>
>> Ma to tego, że działa w jądrze systemu.
>
> Sterownik niekoniecznie działa w kernelspace, właściwie dobrze by
> było aby nie działał w kernelspace.

To jest grupa o NT, w XP sterowniki jeszcze działają w trybie jądra.

>> Jeśli aplikacja w trybie użytkownika nie może sobie poradzić to być
>> może potrzebna jest interwencja w jądrze systemu
>
> Troszkę Ci się pomerdało. Aplikacje użytkownika i usługi systemowe
> (takie jak np. "Aktualizacje automatyczne") nie działają w
> kernelspace, działają jak najbardziej w userspace i bardzo dobrze.
> Działają natomiast z innymi uprawnieniami ale do jądra systemu to ma
> się nijak. Usługi to zwykłe procesy sytemowe. Sterowniki to co innego
> i na 100% sterownik nie powinien się komunikować z siecią czy robić
> aktualizacji.

Zdanie ze sterownikiem to był żart, nigdzie nie napisałem, że do
aktualizacji potrzebny jest sterownik.

Usługi to nie są tak do końca zwykłe procesy. Zwykłe procesy wymagają
zalogowania, a te działają bez tego. Mają inną budowę i specjalnego nadzorcę
Service Controller, z którym się komunikują. Poza tym zwykle nie wyświetlają
na okien, jest to utrudnione.

Ale ten wątek, nie ma być o sterownika, ani o usługach.

>>>> Skaner antywirusowy Avast sam się aktualizuję, bazę wirusów oraz
>>>> program i nie wymaga pracy na koncie administratora.
>
>>> Bo ma do tego odpowiednią usługę.
>
>> I sterownik dodatkowo jeszcze ;-)
>
> Nie ma sterownika.

Ma. Wystarczy sprawdzić w Menadżerze urządzeń np. XP. Trzeba najpierw w menu
wybrać "Pokaż ukryte urządzenia". Jeśli masz zainstalowanego Avasta to
powinna się pojawić odpowiednia pozycja w gałęzi "Sterowniki niezgodne z
P&P": Avast!: coś tam.

Ma to swoje konsekwencje. Np. błąd w skanerze antywirusowym lub firewallu
kończy się w Windows niebieskim ekranem śmierci.

>> Inaczej mówiąc usługę działającą w trybie jądra
>
> Nie ma czegoś takiego jak usługa działająca w trybie jądra.

To jest kwestia terminologii. Chyba nie jest to oficjalna terminologia więc
nie będę się upierał jak takie sterowniki należy nazywać. Faktem jest, że
polecenie "sc query type= driver" wyświetla właśnie sterowniki. A SC jest
skrótem od Service Controller.

> (...)
>
>> A co powiesz o przypadku Javy. Nie zrobili usługi, a zrobili mały
>> program jusched.exe działający w tle i instalujący się w kluczy:
>> HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Run
>
> Jest to właściwie usługa.

Nie, to zwykły proces uruchamiany po zalogowaniu i w kontekście użytkownika.
Korzystając z funkcji szybkiego przełączona w XP mogę mieć tych procesów
kilka.

[...]
>> Po prostu chciałbym mieć możliwość wyboru w przypadku programów
>> narażonych na ataki. Niech dadzą administratorowi możliwość
>> konfiguracji aktualizacji.
>
> No przecież jest WUS, Zen Works i tym podobne. Administrator to akurat
> sobie poradzi. Nie o administratora chodzi tutaj.

A mi chodzi o administratorów. Zatem jak w FF mam sobie ustawić automatyczną
aktualizację abym mógł spokojnie pracować na koncie użytkownika.

[...]
>>> Dziś mi się zaktualizował FF - po prostu w którymś momencie
>>> wyświetlił dialog, że zainstalował nową wersję i że wypadałoby
>>> zamknąć i otworzyć ponownie - OK/Cancel? Po ponownym uruchomieniu
>>> już była nowa wersja. Chyba tak jest OK? :)
>
>> Może w reszcie coś poprawili. Do tej pory w moim przypadku FF
>> wymagała pracy na koncie administratora aby się aktualizował.
>
> O ile był zainstalowany w kontekście systemu.

Nie jest to domyślne zachowanie aby FF instalować na użytkownika, moim
zdaniem nie jest to sensowne zachowanie. Zrzuca odpowiedzialność na
użytkownika za coś co powinno po prostu działać. Chyba ta dyskusja po powoli
traci sens.

> (...)
>
>> Jakiś czasem temu Microsoft stwierdził, że nie będzie łatał XP Gold.
>> Trzeba mieć przynajmniej zainstalowany Service Pack 1 do XP. To jest
>> baza, na której mogą być instalowane te łaty. Czy w przypadku FF
>> można tak samo łatać stare wersje?
>
> Z tego co wiem to tak.

To znaczy jak. Jak wchodzę na stronę www.firefox.pl to jest po prostu nowa
wersja do ściągnięcia. Jak czytam wiadomości w Chipie to pojawia się
informacja: Jest dziura, zainstaluj nową wersję FF. Może taka funkcja jest
tylko musi być dobrze ukryta. W IE jest odwrotnie, łaty są automatycznie
instalowane. Nowe wersje trzeba sobie instalować przez stronę Microsoft
Update.

-- 
Pozdrawiam,
Marek Janaszewski
[ j_marek(małpa)gazeta(kropka)pl ]
[ == USUN_TO. z adresu == ] 
Received on Thu Feb 2 18:30:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 18:42:01 MET