** j_marek, 2006-02-01 15:47:
> Tylko dlaczego Mozilla FireFox nie ma automatycznej aktualizacji kiedy
> jestem zalogowany na koncie użytkownika, a IE ma.
W ten sam deseń - czemu Quark nie ma? Czemu Photoshop nie ma? Czemu MS
Office 2003 nie ma? Etc. - niech to Ci da do myślenia.
> W Mozilli muszę się zalogować na koncie administratora i poprosić o
> sprawdzenie czy są nowe aktualizacje.
A w czym nie musisz?
(...)
> Dodatkowo IE posiada zasady grup i być może jeszcze jakieś interfejsy
> skryptowe do konfiguracji.
FF nie posiada interfejsów GPO, za to ma np. konfigurację pobieraną z
LDAP. :) Dla każdego coś miłego.
> Aktualizacja w FF polega na ściągnięciu nowej instalki, a nie samych
> łat jak w IE.
To się ponoć zmieniło wraz z wersją 1.5 - ale nie było jeszcze
aktualizacji aby to sprawdzić, tzn. dla Windows mają być wydawane diffy
binarne paietów. Dla Linuksa (i innych - nie zapominaj, że FF jest
wieloplatformowy) już troszkę gorzej, ale uważam że tutaj (freeniksy) to
działa fajnie. :)
> Dlatego uważam, że jak na razie FF to kiepski pomysł jako przeglądarka
> dla zwykłego użytkownika.
Ale dlaczego?
> Powstaje sytuacja, w której mimo stałego łącza trzeba przeszkolić użytkownika
> w administracyjnym zadaniu jakim jest aktualizacja przeglądarki.
*Ponoć* poprawili w 1.5. Z drugiej strony to *dowolny* program nie
podpadający pod Windows Update tak będzie miał - to pomyłka?
> Oczywiście wykluczona jest rezygnacja z pracy na koncie użytkownika
> tylko po to aby przeglądarka mogła się aktualizować. Ten sam problem
> widać w innych program, np. Adobe Reader, środowisko uruchomieniowe Javy
> Sun-a. Trudno bez tych aplikacji korzystać z sieci Web.
Bo to jest problem systemu niestety.
-- + ' .-. . . http://kosmosik.net/ * ) ) * . . '-' . kKReceived on Thu Feb 2 00:05:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Feb 2006 - 00:42:00 MET