Re: w2k serwer i dns+dhcp na gnu/linux

Autor: whitey <_at_gazeta.pl>
Data: Thu 26 Jan 2006 - 10:56:42 MET
Message-ID: <dra6d3$5ub$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Radosław Sokół wrote:
>
> Jeżeli chcesz mieć do dyspozycji pełną automatykę AD i kilka
> kontrolerów AD, to od DDNSa chyba nie uciekniesz, bo właśnie
> modyfikacjami wpisów DNS przełączana jest obsługa usług.

tzn ze nie mozna statycznych wpisow w dns miec przy kilku kontrolerach
domeny? bo wlasnie przymierzam sie zeby postawic drugi na backup, aha od
razu moze mi powiesz jak zrobic backu ad sa moze narzedzia w windows
jakies od razu?

> Przy jednym kontrolerze można stworzyć całe drzewo AD (kilka-
> naście poddomen i wpisów) ręcznie i bez DDNS, instrukcje są
> na stronach MS.
>

no wlasnie mam tak teraz poniewaz wszystkie hosty w sieci mam wpisane w
jednym pliku z adresami ip i mac i z nich tworze w linuxie wszystkie
potrzebne rzeczy czyli dhcp dns tablice arp itp.

jeszcze jedna sprawa mam taka sytuacje ze czasami musze zrobic restart
serwerka czyli zadzwonic do wszystkich userow potencjalnie
korzystajacych z serwera i poprosic ich o wyjscie (popup chyba sie nie
sprawdza niestety bo na netware to testowalem i byl ogolnie bol z
userami) moze masz jakies inne metody na to zeby nie pozwolic logowac
sie userom (pod netware pisalem "disable login" i jak ktos sie wylogowal
to juz sie nie mogl zalogowac az mu pozwolilem) nie chodzi mi o "uciecie
konekcji" tylko wlasnie o sytuacje zeby jak ludzie jak sie wyloguja to
nie ogli sie spowrotem zalogowac dopoki im nie pozwole.

sorry ze cie zasypuje postami ale pierwszy odpowiedziales i
najwazniejsze nie trafilem na trolla ;-). ta tak jakos wyszlo. dzieki za
zrozumienie i sorry czasami za pytania ale dotad mialem do czynienia z
netware i glownie linuxem.

-- 
whi
Received on Thu Jan 26 11:00:22 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 26 Jan 2006 - 11:42:05 MET