Re: Zmiana konfguracji macierzy z partycja systemowa

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Sat 26 Nov 2005 - 16:46:19 MET
Message-ID: <uhv9md.jrm.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Piotr Smerda" <piotrs00@go2hell.pl> napisał w wiadomości
news:1gzobuzjdzxc8$.g28g566wcj1c$.dlg@40tude.net...
> On Sat, 26 Nov 2005 15:33:25 +0100, Bartek Siebab wrote:
>
>> Piotr Smerda dnia 2005-11-26 12:27:
> >
>>> A po co mam do tego angażować aż tak wielkie "działo" jak SLSR?
>>> Wystarczy mi że wiem jakie konfiguracje RAIDów i na jakich
>>> dyskach mam zrobioną. Raz na miesiąc robię pełny backup
>>> wszystkich serwerów na dyski USB a potem na taśmę. I nie ma
>>> znaczenia czy to jest DC czy serwer poczty czy serwer plików.
>>> Robię obraz systemu (i tego czego nie zbackupuję VBE albo
>>> ntbackupem) a resztę klasycznie - odpowiednim softem. Np.
>>> codziennie w nocy pełny, a w dzień co godzinę
>>> różnicowy/przyrostowy. Działa, nie ma problemów.
>>> BootIT działa tak jak trzeba, jest tani i skuteczny. Nie mam u
>>> siebie środowiska Enterprise żeby np Veritas BMR używać.
>>> Wystarczy mi VBE z odpowiednią przemyślaną konfiguracją backupów.
> >
>> tak to sobie możda dziergać na paru maszynach a jak jak mam ich
>> kilkadziesiąt i praktycznie każda inna no to ciężko by było :)
>> Aktualnie w toku mam wdrożenie biblioteki taśmowej na 6TB
>> i jak się skończy to po ustawieniu backup-planu wreszcie będzie
>> spokój z lataniem po maszynach i zmienianiem tasiemek na okrągło...
>
> Wow :) 6TB :) całe 30 tasiemek :)
> Do kilkudziesięciu maszyn (serwerów) to warto się BMR
> zainteresować i/lub zakupić cos w stylu Tivoli/NBU/HP DP. Szkoda
> czasu na bieganie i robienie obrazów. A w takim NBU masz opcję
> Intelligent Disaster Recovery - zrobisz do każdej maszyny
> bootowalny CD/DVD i masz spokój na długo. Potem wystarczą Ci tylko
> codzienne backupy i dobrze przetestowana procedura Restore.

Ja tam nie mam tak rozbudowanej sieci pod opieką ;-) ani oczywiście
takich środków do dyspozycji. Dla kilkunastu stacji w zupełności
wystarcza mi maleńki Drive Snapshot
http://www.drivesnapshot.de/en/home.htm za 40 USD, który robi obrazy w
tle, ze skryptu, bez potrzeby zamykania końcówek, zapisuje także pliki
zablokowane (za co w innych programach płaci się sporo kaski), a czas
zapisu stanu partycji 8 GB to raptem kilka minut. Oczywiście obrazy
można zapisywać na dyskach sieciowych. Do ich odtwarzania służy dysk
startowy z obsługą sieci. Ciekawostką jest to, że zapisane w sieci
obrazy można sobie podmapować pod "literkę" mając zawsze stały i bardzo
szybki dostęp do pełnej kopii danych, a więc także do kopii pojedynczych
plików i folderów. Czasami jest to wygodniejsze i szybsze niż
odtwarzanie partycji ;-).

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Sat Nov 26 16:45:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 26 Nov 2005 - 17:42:06 MET