Re: [tech] jak wygladaja dane przy span volume kiedy padnie dysk

Autor: PAndy <pandrw_at_poczta.onet.pl>
Data: Thu 04 Aug 2005 - 22:54:05 MET DST
Message-ID: <dctv9a$4vk$1@news.dialog.net.pl>

"Piotr Smerda" <piotrs00@go2hell.pl> wrote in message
news:1hirv8i530zuv$.1boj8r7skfxzi$.dlg@40tude.net...
> On Thu, 4 Aug 2005 16:27:12 +0200, PAndy wrote:

> > Zrob backup 1.2TB... :D - pytam sie o span set volume bo mam iles dyskow
i
> > chce wiedziec jakie jest ryzyko uwalenia danych na wszystkich dyskach
jesli
> > padnie tylko jeden dysk dla span set. co do stripingu zdaje sobie sprawe
ze
> > padniecie jednego niszczy wszystko ale span to sklejenie w jedna
przestrzen
> > roznych dyskow, nie jest jasno okreslone czy uszkodzeniu ulegna dane na
> > uszkodzonym dysku + zakladki - czy poleci caly span set.
> > Problem nie w danych ktore sa backupowane tylko w predkosci ich
ewentualnego
> > odtwarzania a co z tym zwiazane zablokowania pracy
>
> Hmmm a co to za problem? 1.2TB to 12 taśm LTO Ultrium-1, tyle backupów
robi
> się około 1.5 dnia zakładając że backupuje się 10MB/sek. Przy takich
> pojemnościach macierzy wydatek nawet 10tys. na napęd zewnętrzny jest mały.

Problem jest ze moze nawet firma by kupila LTO 400GB na kasetce bez
kompresji mimo kosztow ale imo taniej wyjdzie kupno dyskow 400GB i zrobienie
mirrora

> Poza tym robienie tak wielkiej macierzy na span czy stripe jest pomysłem z
> zasady chorym - jak można pozwolic sobie na tak wielkie ryzyko?

Chodzi o to by miec jeden dysk widziany w sieci a zlozony z kilku fizycznych
dyskow. a dyskach skaldowne sa pliki ktore zazwyczaj sa na plytach DVD i CD
wiec to nie o radyklana utrate danych chodzi ale wygode dostepu stad pomysl
by zrobic span.
Maszyna zrobiona jest na XP pro i sluzy jako fileserver dla malej grupy
roboczej - sepcyfika jest taka, duzo kopiowania plikow gdzie najmniejszy to
sto kilkadziesiat MB a najwieksze dochodza do 8GB... co jakis czas pojawiaja
sie nowe pliki ktore zazwyczaj sukcesywnie nagrywane sa na DVD.

> A co do backupów - problemem nie jest czas, problemem jest dobre
> zaplanowanie backupów, wykorzystanie okien backupowych itp. Przy takich
> pojemnościach trzeba to _DOKŁADNIE_ przemyśleć.

Tu nei ma czegos takeigo jak krytyczna baza danych - wieksozc z danych
dostpena jest na nosnikach CD i DVD - czesc mzona odtowrzyc robiac jej na
nowo wiec tez nie klopot.

> Do pełnych backupów baz danych o pojemnościach powyżej 100GB powinno się
> stosować zmieniarki taśm/roboty z więcej niż jednym napędem i najlepiej
> podłączone do sieci SAN lub chociaż po FC.

Za drogo - maszyny spiete sa GigaEthernetem i jest ok.

> Miło by było przetestować także odtwarzanie - spotkalem się z przypadkiem
> gdzie odtwarzanie trwało 5 razy dłużej niż backup. Samo składowanie danych
> było bardzo szybkie - odtwarzanie było koszmarnie wolne. Obie te czynności
> były wykonywane na macierzy RAID-5, w której zapis i liczenie sum
> kontrolnych było bardzo wolne, odczyt był błyskawiczny.

Taki urok RAID-5 zapis jest wolniejszy niz na pojedynczym - odczyt potrafi
byl o kilkanascie % szybszy od pojedynczego - zalezy od kontrolera

> Poza tym jak wyobrazasz sobie spójność danych po padzie kawałka spanu? Jak
> system ma wiedzieć czy padł akurat kawałek A czy C? MFT jest co prawda
> porozrzucane, ale odbudowa tego i sprawdzenie który plik jest gdzie
> zajełoby wiele czasu, dochodzi do tego fragmentacja plików itp.

I tu dochodzimy do sedna - zakladam ze przechowywana jest informacja o
fizycznej lokalizacji pliku w roznych miejscach

> O ile dobrze pamiętam to nawet tak dobre systemy plików jak VxFS nie
> poradzą sobie z padem kawałka dysku ze spanu ...

No i tu jest klopot - mzoe na kazdym dysku poeinna byc kopia wszystkich
tablic?

> Przemyśl przemigrowanie danych z wynalazków typu span i stripe na porządne
> RAIDy typu 0+1 lub w ostateczności RAID-5.

Tu jest problem ze to powinno wygladac jak jedna spojna przestrzen, w tej
chwili mysle nad RAID5 na SATA - ale kontrolery sa abstrakcyjnie drogie - za
12 kanalowy 3000zl to duzo... dyski 400GB sa po ok 1200zl - moze nie przejsc
u szefostwa a scalenie deyskow w jedna spojna przestrzen jest korzystne z
punktu widzenia zarzadzania danymi i korzystania z nich.
Jak mowie nie zalezy mi na wyszukanym backupie ale na tym by po ewentualnej
awarii odtworzyc jak najszybciej dane teraz ok 1.2TB w przyszlosci pewnie
2 - 4TB i dalej ma puchnac.
Co do do LTO to chyba firma bedzie czekac dopoki nie pojawi sie sie cos co
wciagnie wiecej niz 1.2TB na kasetke... (ile to moze byc? rok - dwa?)
pozdrawiam
Received on Thu Aug 4 23:00:22 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Aug 2005 - 23:42:01 MET DST