alerty

od wczoraj migają mi po pulpicie ekraniki nazywające się "Usługa posłaniec"
każące mi klkać OK i łączyć się z jakimiś stronami obiecując mi naprawę
rejestru itd.
Pytanie??
Owszem ,chciałbym się spytać czy to są rzeczywiście alerty systemu czy po
prostu złapałem śmiecia??
   Nadmienię ,że SpyBot usunął coś co nazywało się ALEXA (przynajmniej tak
mi oznajmił),przeskanował system po restarcie i nic więcej nie
znalazł ,a "niespodzianki" o krytycznych błedach systemu albo rejestru
wciąż się pojawiają.
Szanowni!Napiszcie co to za cholera!
A może jednak kliknąć ok?
Może wyda się komuś głupim takie pytanie ,ale spotkałem się z tym po raz
pierwszy.
  Pozdrawiam.
      Dzięki.
  Poli
(WinXP Pro SP1)

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/